Czas na punkty. Lechia zagra z rezerwami Górnika
Piłkarze Lechii Zielona Góra mają za sobą dwie ligowe porażki, ale chcą się przełamać. W sobotę zielonogórzanie podejmą na własnym boisku rezerwy Górnika Zabrze.
Faktycznie ostatnie dwa mecze w ich wykonaniu w Betclic 3. Lidze nie były udane. Przed tygodniem zielonogórzanie przegrali na wyjeździe z Górnikiem Polkowice 1:2. Teraz, bo w sobotę (19.10.), chcą zamazać plamę po tych wydarzeniach. Zagrają u siebie z rezerwami Górnika Zabrze. Początek meczu na „Dołku” o godz. 15:00.
Igor Bambecki, wierzy, że cel uda się zrealizować. – Rywal, jak każdy inny w tej lidze – jest to wymagający przeciwnik. To zespół złożony z młodych i ambitnych zawodników, którzy na pewno nie odstawią nogi, co powinno nas jeszcze bardziej zmobilizować, aby wygrać i zdobyć trzy kolejne punkty. Wiadomo, że przegraliśmy dwa ostatnie mecze. Jesteśmy bardzo zmobilizowani, aby odwrócić szalę. Chcemy udowodnić kibicom, ale przede wszystkim sobie, że zasługujemy na wyższe miejsce w tabeli – mówi.
Pomocnik Lechii ma nadzieję także na to, że wystąpi w tym meczu od pierwszej minuty. – W ostatnim meczu nie miałem przyjemności wybiec na boisko w podstawowej jedenastce, pierwszy raz w tym sezonie. Dlatego będę chciał podwójnie pokazać trenerowi, że może na mnie stawiać w takich momentach i znów dawać kibicom frajdę moją grą i rajdami w bocznych sektorach boiska – dodaje.
Na pewno warto wybrać się na zielonogórski stadion, bo zapowiadają się spore emocje. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00.
Mateusz Komperda
fot. Łukasz Tumala/Lechia Zielona Góra
Igor Bambecki, wierzy, że cel uda się zrealizować. – Rywal, jak każdy inny w tej lidze – jest to wymagający przeciwnik. To zespół złożony z młodych i ambitnych zawodników, którzy na pewno nie odstawią nogi, co powinno nas jeszcze bardziej zmobilizować, aby wygrać i zdobyć trzy kolejne punkty. Wiadomo, że przegraliśmy dwa ostatnie mecze. Jesteśmy bardzo zmobilizowani, aby odwrócić szalę. Chcemy udowodnić kibicom, ale przede wszystkim sobie, że zasługujemy na wyższe miejsce w tabeli – mówi.
Pomocnik Lechii ma nadzieję także na to, że wystąpi w tym meczu od pierwszej minuty. – W ostatnim meczu nie miałem przyjemności wybiec na boisko w podstawowej jedenastce, pierwszy raz w tym sezonie. Dlatego będę chciał podwójnie pokazać trenerowi, że może na mnie stawiać w takich momentach i znów dawać kibicom frajdę moją grą i rajdami w bocznych sektorach boiska – dodaje.
Na pewno warto wybrać się na zielonogórski stadion, bo zapowiadają się spore emocje. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00.
Mateusz Komperda
fot. Łukasz Tumala/Lechia Zielona Góra
2024-10-18 19:24:57
Kategoria: pilka / newsy