G.Kukiełka: Nie możemy się już doczekać kolejnego sezonu
Orlen Zastal pokonał na zakończenie sezonu Stal Ostrów 92-87 kończąc rozgrywki na 11 miejscu. Do awansu do fazy play-in zabrakło jednej wygranej, jednak główny cel jakim było utrzymanie w lidze został zrealizowany. Oto co po meczu powiedzieli trenerzy i zawodnicy obu ekip.
Tak spotkanie skomentował Grzegorz Kukiełka, występujący na konferencji pomeczowej w zastępstwie Vladimira Jovanovicia:
- Gratulacje dla chłopaków, że dowieźli zwycięstwo do końca. Chcieliśmy wygrać ten mecz dla kibiców, oni wspierali nas cały sezon. Pomogli nam się utrzymać w lidze, to utrzymanie przyszło już wcześniej, ale to było dla nas bardzo ważne, aby godnie się z naszymi fanami pożegnać. Co do meczu to Ostrów zaczął bardzo mocno od paru trójek i poczuli się dobrze w naszej hali. Mecz miał dużo wzlotów i upadków, ale podnieśliśmy się jak przegrywaliśmy różnicą nawet 10 punktow. Za to duży szacunek dla naszych chłopaków, dali radę i wygrali. Cieszymy się bardzo, sezon skończony, Dziki wygrały. Z nadzieją patrzymy w przyszłość i już nie możemy się doczekać kolejnego sezonu.
Kilka słów dorzucił jeden z liderów Zastalu Ty Nichols:
- Było to trochę dziwne gdy cała kolejka toczyła się o jednej godzinie, próbowaliśmy nawet śledzić inne wyniki. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej, poprawiliśmy wiele rzeczy. W czwartej kwarcie pokazaliśmy na co nas naprawdę stać i dało nam to zwycięstwo.
Tak mecz ocenił trener Stali Andrzej Urban:
- Gratulacje dla zespołu z Zielonej Góry. Dla nas to słabszy moment, po zwycięstwie w Szczecinie przegraliśmy trzy kolejne spotkania. Nie tak wyobrażaliśmy sobie zakończenie tego sezonu. Dziś robiliśmy wszystko, aby rozgrywki zakończyć zwycięstwem. To był bardzo trudny sezon dla nas ze względu na kontuzje, wielu zawodników opuściło sezon lub spotkania. Ten mecz to typowy pojedynek wzlotów i upadków. Mieliśmy zbudowaną sporą przewagę, ale nie potrafiliśmy jej utrzymać. Czwarta kwarta słaba w naszym wykonaniu, mentalnie nie wyglądaliśmy zbyt dobrze. W tej końcówce sezonu nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować. Przy tych wszystkich problemach utrzymaliśmy się w lidze.
O komentarz pokusił się też najskuteczniejszy gracz gości Jalen Riley:
- To było zacięte spotkanie, niestety pod koniec meczu żle rozgrywaliśmy akcje i niestety przegraliśmy ten mecz. W pierwszej połowie graliśmy lepiej, zbudowaliśmy prowadzenie, ale nie wystarczyło to do odniesienia zwycięstwa.
- Gratulacje dla chłopaków, że dowieźli zwycięstwo do końca. Chcieliśmy wygrać ten mecz dla kibiców, oni wspierali nas cały sezon. Pomogli nam się utrzymać w lidze, to utrzymanie przyszło już wcześniej, ale to było dla nas bardzo ważne, aby godnie się z naszymi fanami pożegnać. Co do meczu to Ostrów zaczął bardzo mocno od paru trójek i poczuli się dobrze w naszej hali. Mecz miał dużo wzlotów i upadków, ale podnieśliśmy się jak przegrywaliśmy różnicą nawet 10 punktow. Za to duży szacunek dla naszych chłopaków, dali radę i wygrali. Cieszymy się bardzo, sezon skończony, Dziki wygrały. Z nadzieją patrzymy w przyszłość i już nie możemy się doczekać kolejnego sezonu.
Kilka słów dorzucił jeden z liderów Zastalu Ty Nichols:
- Było to trochę dziwne gdy cała kolejka toczyła się o jednej godzinie, próbowaliśmy nawet śledzić inne wyniki. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej, poprawiliśmy wiele rzeczy. W czwartej kwarcie pokazaliśmy na co nas naprawdę stać i dało nam to zwycięstwo.
Tak mecz ocenił trener Stali Andrzej Urban:
- Gratulacje dla zespołu z Zielonej Góry. Dla nas to słabszy moment, po zwycięstwie w Szczecinie przegraliśmy trzy kolejne spotkania. Nie tak wyobrażaliśmy sobie zakończenie tego sezonu. Dziś robiliśmy wszystko, aby rozgrywki zakończyć zwycięstwem. To był bardzo trudny sezon dla nas ze względu na kontuzje, wielu zawodników opuściło sezon lub spotkania. Ten mecz to typowy pojedynek wzlotów i upadków. Mieliśmy zbudowaną sporą przewagę, ale nie potrafiliśmy jej utrzymać. Czwarta kwarta słaba w naszym wykonaniu, mentalnie nie wyglądaliśmy zbyt dobrze. W tej końcówce sezonu nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować. Przy tych wszystkich problemach utrzymaliśmy się w lidze.
O komentarz pokusił się też najskuteczniejszy gracz gości Jalen Riley:
- To było zacięte spotkanie, niestety pod koniec meczu żle rozgrywaliśmy akcje i niestety przegraliśmy ten mecz. W pierwszej połowie graliśmy lepiej, zbudowaliśmy prowadzenie, ale nie wystarczyło to do odniesienia zwycięstwa.
2025-05-10 23:41:01
Kategoria: kosz / newsy












PGE Ekstraliga 2025
Orlen Basket Liga 2025/26
III Liga 3 grupa 2025/26
Superliga tenisa stołowego
I liga piłki ręcznej
II liga siatkówki
Liga Futbolu Amerykańskiego
Rejestracja
Głosowanie
Zasady
Wyniki
Kluby uczniowskie
Stowarzyszenia
Kluby sportowe
Związki sportowe
Stadiony
Hale
Pływalnie
Inne
O nas
Nasza historia
Reklama
Kontakt