V.Jovanović: jestem usatysfakcjonowany jak zagraliśmy
Orlen Zastal przegrał w hali CRS z Górnikiem Wałbrzych 70-74, jednak z Zielonej Górze wygrała koszykówka. Komplet zgromadzonych kibiców zgotował wspaniałą atmosferę co wyraźnie w pomeczowych wypowiedziach podkreślali zarówno trenerzy jak i zawodnicy obu zespołów.
Tak spotkanie podsumował trener Zastalu Vladimir Jovanović:
- Na początku chciałbym bardzo podziękować kibicom, którzy dali nam niesamowite wsparcie i energię, bardzo się cieszę że mogłem uczestniczyć w takim widowisku. Gratulacje dla gości, byli lepsi w 4 kwarcie. My zaczęliśmy dobrze i w obronie i w ataku, ale niestety przydażył nam się długi okres gdzie nie mogliśmy zdobyć punktu. Górnik to bardzo silny, fizyczny zespół, bardzo dobrze bronili w ciągłym kontakcie w drugiej połowie nie popełniając przy tym fauli. Nam zostało jeszcze raz przeanalizować to spotkanie i zagrać lepiej w kolejnych meczach. Mamy nowy zespół, ale jestem usatysfakcjonowany jak zagraliśmy. Na parkiecie także zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym meczu.
Swoimi odczuciami podzielił się też Michał Kołodziej:
- Chciałbym podziękować kibicom, hala pękała dzisiaj w szwach i była wspaniała atmosfera. Bardzo to doceniamy, że ludzie przychodzą na mecze i nas wspierają robiąc nam świetne warunki do gry. Ale niestety dzisiaj tego nie wykorzystaliśmy, mimo iż przez cały mecz utrzymywaliśmy prowadzenie, to jednak w końcówce słaba skuteczność i kilka start zaważyły o naszej przegranej. Do poprawy zbiórka defensywna, dzisiaj sam Darek Wyka zebrał 7 piłek w ataku. Ale to nie jest też zadanie jednego zawodnika, jako cała drużyna musimy iść na deskę i pomagać. Mamy nową drużynę i teraz musimy się skupić na treningach. Nowi zawodnicy bardzo szybko zaadoptowali się do naszych zasad, ale jednak to wszystko wymaga trochę czasu.
Tak mecz podsumował trener Górnika Andrzej Adamek:
- Absolutnie wspaniała, play-offowa atmosfera, którą stworzyli kibice obu drużyn. Szczególnie dziękuję naszym kibicom, którzy postanowili spędzić weekend z koszykówką w Zielonej Górze. Było to bardzo trudne spotkanie, obfitujące w wiele zwrotów akcji. Natomiast my w drugiej połowie zdecydowanie lepiej zagraliśmy na tablicach i trochę agresywniej w obronie bo w pierwszej połowie byliśmy bardzo pasywni pod tym względem. Mimo tego, że dzisiaj nie mogliśmy za bardzo trafić do kosza to zawodnicy uwierzyli w pewnym momencie, że ten mecz można jakoś na swoją stronę przeciągnąć. I tego im bardzo gratuluję i cieszę się ze zwycięstwa. Zarówno Zielona Góra jak i Wałbrzych to dwa ośrodnki gdzie ludzie kochają koszykówkę.
Kilka słów dorzucił najlepszy zawodnik spotkania Dariusz Wyka:
- Mecz na pewno ciekawy do oglądania, niesamowite zwroty, wspaniałe akcje, bloki , wsady, jednym słowem wszystko. Oby takich spotkań w polskiej lidze było jak najwięcej. Sala wypełniona po brzegi, a to wiadomo dodatkowa motywacja. My na początku nie mogliśmy złapać swojego rytmu, wiadomo że dostaliśmy trochę dni wolnego i ciężko jest wrócić do roboty.
- Na początku chciałbym bardzo podziękować kibicom, którzy dali nam niesamowite wsparcie i energię, bardzo się cieszę że mogłem uczestniczyć w takim widowisku. Gratulacje dla gości, byli lepsi w 4 kwarcie. My zaczęliśmy dobrze i w obronie i w ataku, ale niestety przydażył nam się długi okres gdzie nie mogliśmy zdobyć punktu. Górnik to bardzo silny, fizyczny zespół, bardzo dobrze bronili w ciągłym kontakcie w drugiej połowie nie popełniając przy tym fauli. Nam zostało jeszcze raz przeanalizować to spotkanie i zagrać lepiej w kolejnych meczach. Mamy nowy zespół, ale jestem usatysfakcjonowany jak zagraliśmy. Na parkiecie także zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym meczu.
Swoimi odczuciami podzielił się też Michał Kołodziej:
- Chciałbym podziękować kibicom, hala pękała dzisiaj w szwach i była wspaniała atmosfera. Bardzo to doceniamy, że ludzie przychodzą na mecze i nas wspierają robiąc nam świetne warunki do gry. Ale niestety dzisiaj tego nie wykorzystaliśmy, mimo iż przez cały mecz utrzymywaliśmy prowadzenie, to jednak w końcówce słaba skuteczność i kilka start zaważyły o naszej przegranej. Do poprawy zbiórka defensywna, dzisiaj sam Darek Wyka zebrał 7 piłek w ataku. Ale to nie jest też zadanie jednego zawodnika, jako cała drużyna musimy iść na deskę i pomagać. Mamy nową drużynę i teraz musimy się skupić na treningach. Nowi zawodnicy bardzo szybko zaadoptowali się do naszych zasad, ale jednak to wszystko wymaga trochę czasu.
Tak mecz podsumował trener Górnika Andrzej Adamek:
- Absolutnie wspaniała, play-offowa atmosfera, którą stworzyli kibice obu drużyn. Szczególnie dziękuję naszym kibicom, którzy postanowili spędzić weekend z koszykówką w Zielonej Górze. Było to bardzo trudne spotkanie, obfitujące w wiele zwrotów akcji. Natomiast my w drugiej połowie zdecydowanie lepiej zagraliśmy na tablicach i trochę agresywniej w obronie bo w pierwszej połowie byliśmy bardzo pasywni pod tym względem. Mimo tego, że dzisiaj nie mogliśmy za bardzo trafić do kosza to zawodnicy uwierzyli w pewnym momencie, że ten mecz można jakoś na swoją stronę przeciągnąć. I tego im bardzo gratuluję i cieszę się ze zwycięstwa. Zarówno Zielona Góra jak i Wałbrzych to dwa ośrodnki gdzie ludzie kochają koszykówkę.
Kilka słów dorzucił najlepszy zawodnik spotkania Dariusz Wyka:
- Mecz na pewno ciekawy do oglądania, niesamowite zwroty, wspaniałe akcje, bloki , wsady, jednym słowem wszystko. Oby takich spotkań w polskiej lidze było jak najwięcej. Sala wypełniona po brzegi, a to wiadomo dodatkowa motywacja. My na początku nie mogliśmy złapać swojego rytmu, wiadomo że dostaliśmy trochę dni wolnego i ciężko jest wrócić do roboty.
2025-03-03 18:58:48
Kategoria: kosz / newsy