Lechia bez goli w historycznym meczu przy światłach
Lechia Zielona Góra bezbramkowo zremisowała na własnym obiekcie z rezerwami Miedzi Legnica, w meczu 10. kolejki piłkarskiej III ligi. Wieczór "Dołku" zapowiadał się wyjątkowo. Po raz pierwszy w historii zielongórscy piłkarze wybiegli na murawę w blasku nowego oświetlenia. Kibice wypełnili trybuny, atmosfera była prawdziwie świąteczna, ale gospodarze nie zdołali przełożyć przewagi na gole i spotkanie zakończyło się remisem.
Od pierwszych minut zielonogórzanie przejęli inicjatywę i przez większą część meczu utrzymywali się przy piłce. Najlepszą okazję do objęcia prowadzenia mieli w 62. minucie, gdy sędzia podyktował rzut karny po faulu na Kubie Lizakowskim. Do piłki podszedł Przemysław Bargiel, jednak jego uderzenie wybronił znakomicie Przemysław Chojak.
Goście z Legnicy skupili się głównie na obronie, od czasu do czasu próbując groźnych kontr. Najbardziej nerwowo zrobiło się w 79. minucie, kiedy trzech zawodników Miedzi wyszło na jednego obrońcę Lechii. Wiktor Nahrebecki w ostatniej chwili zatrzymał tę akcję i uchronił gospodarzy przed stratą gola. W końcówce zielonogórzanie szukali jeszcze rozstrzygnięcia – groźnie strzelał Lizakowski, a w 87. minucie Lisowski trafił w poprzeczkę.

Lechia musiała zadowolić się tylko jednym punktem, choć okazji do zwycięstwa nie brakowało. Po tym spotkaniu drużyna Sebastiana Mordala zajmuje drugie miejsce w tabeli Betclic III ligi z dorobkiem 21 punktów. Do lidera, Górnika Polkowice, traci dwa „oczka”. Kolejny mecz zielonogórzanie rozegrają już w sobotę, 4 października, na wyjeździe ze Spartą Katowice.
2025-09-27 22:45:58
Kategoria: pilka / newsy