Zastal Zielona Góra - Start Lublin 85-70
W środowy wieczór Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał w hali CRS Polski Cukier Pszczółkę Start Lublin 85-70. Spotkanie rozegrano awansem, w ramach 27 kolejki Energa Basket Ligi. Po wyrównanej pierwszej połowie spotkania, druga część przebiegła pod dyktando zielonogórzan.
Po stronie gospodarzy spotkanie rozpoczęli Jarosław Zyskowski, Dragan Apić, Nemanja Nenadić, Przemysław Żołnierewicz i Devoe Joseph. Gospodarze przystąpili do meczu jeszcze bez swojego najnowszego nabytku, Paula Jacksona, który zawitał już do Zielonej Góry. W pierwszej piątce gości pojawili się Michaelyn Scott, Jimmie Taylor, Cleveland Melvin, Mateusz Dziemba i Elijah Wilson.Pierwsze minuty to stanowczy atak Zastalu, już w trzeciej minucie na tablicy widniał wynik 8-0, w konsekwencji czego o czas poprosił trener przyjezdnych, Tane Spasev. Przerwa ta wybiła gospodarzy z rytmu. Popełnili oni serię błędów, którą wykorzystali rywale nie tylko odrabiając stratę, ale także wysuwając się na prowadzenie 10-8. Zielonogórzanie jednak otrząsnęli się z chwilowego letargu, a dzięki trafieniom Bremblyego zakończyli pierwszą kwartę z wynikiem 17-14.
Pierwsze minuty drugiej kwarty to wymiana praktycznie kosz za kosz. Jednak po chwili obie drużyny miały problem ze skutecznością. W 16 minucie spotkania na tablicy widniał remis po 25 punktów i wynik ten utrzymywał się prawie przez 2,5 minuty. Po pojedynczych trafieniach Nenadicia i Apicia z rzutów osobistych i dwójce Zyskowskiego, Zastal odskoczył na 4 oczka, jednak kilka sekund później trójkę trafił Melvin zmniejszając różnicę tylko do jednego punktu. W odpowiedzi szybkie trafienie zza linii 6,75 Zyskowskiego, który następnie dołożył jeszcze dwa oczka i na tablicy widniał wynik 34-28. Do końca pierwszej połowy górą byli zielonogórzanie, którzy do szatni zeszli z pięciopunktową przewagą (38-33).
Drugą część spotkania otworzyła trójka Josepha. Zastal po przerwie zmobilizował się do gry, rozpędzony zdobywał kolejne punkty umacniając swoją przewagę. Reagować na to próbował głównie Mateusz Dziemba, ale jego starania nie wystarczały. Kolejne trafienie za trzy Josepha oraz dwie trójki Mazurczaka i na minutę przed końcem kwarty zielonogórzanie prowadzili aż 15 punktami (58-43). Wynik tej części spotkania wydawał się przesądzony, jednak 8 sekund przed końcem za 3 punkty trafił Scott zmniejszając stratę gości do 12 punktów i po 30 minutach było 58-46.
Ostatnia kwarta to już tylko utrwalanie przewagi gospodarzy. Co prawda w 33 minucie meczu lublinianie zmniejszyli stratę do 9 oczek, jednak na odpowiedź Zastalu nie trzeba było długo czekać. Trafienia Apicia i Mazurczaka oraz trójki Nenadicia i Meiera doprowadziły gospodarzy do 17 punktowego prowadzenia. Zielonogórzanie ze spokojem rozegrali ostatnie minuty spotkania kończąc je z wynikiem 85-70. Była to dwunasta wygrana Zastalu w Energa Basket Lidze w tym sezonie.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jarosław Zyskowski z 17 punktami i 5 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Jimmie Taylor - zdobył 16 punktów i 6 zbiórek.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Jarosław Zyskowski z 17 punktami i 5 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Jimmie Taylor - zdobył 16 punktów i 6 zbiórek.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 17:14
II 21:19
III 20:13
IV 27:24
PUNKTY ZDOBYWALI:
Enea Zastal BC Zielona Góra:
Jarosław Zyskowski 17, Dragan Apić 15, Andrzej Mazurczak 14, Devoe Joseph 10, Nemanja Nenadić 9, Przemysław Żołnierewicz 6, David Brembly 5, Tony Meier 5, Krzysztof Sulima 4, Konrad Szymański 0.
Polski Cukier Pszczółka Start Lublin:
Jimmie Taylor 16, Cleveland Melvin 12, Mateusz Dziemba 10, Mike Scott 7, Elijah Wilson 6, Bartłomiej Pelczar 5, Bartosz Ciechociński 4, Damian Jeszke 3, Tweety Carter 3, Mikołaj Stopierzyński 2, Roman Szymański 2, Karol Obarek 0.
2022-01-20 23:33:15
Kategoria: kosz / newsy