V.Jovanović: to zwycięstwo bardzo dużo znaczy dla drużyny
Orlen Zastal po bardzo dobrym meczu pokonał faworyzowany Start Lublin. Zielonogórzanie wygrali po raz drugi z rzędu, robiąc milowy krok w walce o utrzymanie w lidze. Ekipa Jovanovicia uciekła tym samym z dna ligowej tabeli, a rosnącą pewność siebie widać było na parkiecie gołym okiem. Oto co po meczu powiedzieli trenerzy i zawodnicy obu ekip.
Tak spotkanie podsumował trener Zastalu Vladimir Jovanović:
- Chciałbym kolejny raz podziękować naszym fanom, byli jak zawsze fantastyczni. Dali nam dużo energi w kluczowych momentach meczu. Gratulacje dla moich zawodników, to było bardzo trudne i bardzo ważne zwycięstwo. Na początku graliśmy trochę za miękko, mieliśmy też problem z odpowiednią koncentracją. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że nie ma powodu, aby poddawać się za dużej presji. Graliśmy u siebie, przed wspaniałą publicznością i powinniśmy cieszyć się grą. W drugiej połowie zagraliśmy z niesamowitą energią, trafialiśmy wiele ważnych rzutów. Jestem bardzo szczęśliwy z drugiego z rzędu zwycięstwa, z topowym zespołem, bardzo silnym w ofensywie. To dużo znaczy dla drużyny. Wiemy jak wielu zmian dokonaliśmy, więc dalej musimy ciężko trenować, aby grać coraz lepiej, a czas gra na naszą korzyść.
Kilka słów dorzucił też najskuteczniejszy gracz meczu, zdobywca 28 punktów Veljko Brkić:
- Gratuluję mojej drużynie, zagraliśmy dobry mecz, a to było bardzo ważne zwycięstwo. Nie zaczęliśmy najlepiej jeśli chodzi o obronę, ale poprawiliśmy ten element w dalszej części spotkania. W ataku zagraliśmy bardzo dobrze. Dziękuję naszym fanom za fantastyczne wsparcie przez cały mecz. Mój bardzo dobry wynik punktowy nic by nie dał gdybyśmy nie wygrali tego meczu, dlatego chciałbym podziękować kolegom z zespołu za wspaniałą walkę i umożliwienie mi bycia lepszym na parkiecie.
Tak spotkanie widział trener Startu Wojciech Kamiński:
- Gratulacje dla trenera Jovanovicia i drużyny Zastalu. My chcieliśmy wygrać tylko atakiem i dzisiaj nam się to nie udało. Zdecydowanie za słabo zagraliśmy w obronie, natomiast my jesteśmy ekipą, która stara się grać bardzo szybko. Gospodarze swoją szansę wykorzystali perfekcyjnie, odnosząc duży sukces. Nam taki kubeł zimnej wody się przyda, bo po ostatnich meczach było chyba za wesoło. W koszykówkę trzeba grać 40 minut a nie 27, chyba emocjonalnie tego nie wytrzymaliśmy. Natomiast jeśli chodzi o 3 kwartę to faktycznie zakotłowało się między zawodnikami, czasami nerwy puszczają i uważam że takie rzeczy załatwia się po meczu a nie w trakcie. Każdy z nas stara się grać na 100 procent i te emocje są bardzo duże i czasami niektórzy nie trzymają tych nerwów na wodzy.
O kilka słów komentarza pokusił się też Michał Krasuski:
- Gratulacje dla zespołu z Zielonej Góry, zagrali bardzo dobry mecz. My byliśmy bardzo dobrze przygotowani jednak dzisiaj to nie wystarczyło. Daliśmy sobie zebrać 9 piłek w ataku, popełniliśmy też dużo niewymuszonych błędów, co spowodowało, że Zastal się napędził.
- Chciałbym kolejny raz podziękować naszym fanom, byli jak zawsze fantastyczni. Dali nam dużo energi w kluczowych momentach meczu. Gratulacje dla moich zawodników, to było bardzo trudne i bardzo ważne zwycięstwo. Na początku graliśmy trochę za miękko, mieliśmy też problem z odpowiednią koncentracją. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że nie ma powodu, aby poddawać się za dużej presji. Graliśmy u siebie, przed wspaniałą publicznością i powinniśmy cieszyć się grą. W drugiej połowie zagraliśmy z niesamowitą energią, trafialiśmy wiele ważnych rzutów. Jestem bardzo szczęśliwy z drugiego z rzędu zwycięstwa, z topowym zespołem, bardzo silnym w ofensywie. To dużo znaczy dla drużyny. Wiemy jak wielu zmian dokonaliśmy, więc dalej musimy ciężko trenować, aby grać coraz lepiej, a czas gra na naszą korzyść.
Kilka słów dorzucił też najskuteczniejszy gracz meczu, zdobywca 28 punktów Veljko Brkić:
- Gratuluję mojej drużynie, zagraliśmy dobry mecz, a to było bardzo ważne zwycięstwo. Nie zaczęliśmy najlepiej jeśli chodzi o obronę, ale poprawiliśmy ten element w dalszej części spotkania. W ataku zagraliśmy bardzo dobrze. Dziękuję naszym fanom za fantastyczne wsparcie przez cały mecz. Mój bardzo dobry wynik punktowy nic by nie dał gdybyśmy nie wygrali tego meczu, dlatego chciałbym podziękować kolegom z zespołu za wspaniałą walkę i umożliwienie mi bycia lepszym na parkiecie.
Tak spotkanie widział trener Startu Wojciech Kamiński:
- Gratulacje dla trenera Jovanovicia i drużyny Zastalu. My chcieliśmy wygrać tylko atakiem i dzisiaj nam się to nie udało. Zdecydowanie za słabo zagraliśmy w obronie, natomiast my jesteśmy ekipą, która stara się grać bardzo szybko. Gospodarze swoją szansę wykorzystali perfekcyjnie, odnosząc duży sukces. Nam taki kubeł zimnej wody się przyda, bo po ostatnich meczach było chyba za wesoło. W koszykówkę trzeba grać 40 minut a nie 27, chyba emocjonalnie tego nie wytrzymaliśmy. Natomiast jeśli chodzi o 3 kwartę to faktycznie zakotłowało się między zawodnikami, czasami nerwy puszczają i uważam że takie rzeczy załatwia się po meczu a nie w trakcie. Każdy z nas stara się grać na 100 procent i te emocje są bardzo duże i czasami niektórzy nie trzymają tych nerwów na wodzy.
O kilka słów komentarza pokusił się też Michał Krasuski:
- Gratulacje dla zespołu z Zielonej Góry, zagrali bardzo dobry mecz. My byliśmy bardzo dobrze przygotowani jednak dzisiaj to nie wystarczyło. Daliśmy sobie zebrać 9 piłek w ataku, popełniliśmy też dużo niewymuszonych błędów, co spowodowało, że Zastal się napędził.
2025-04-12 17:16:59
Kategoria: kosz / newsy