Złoty Szczakiel dla Hampela, Dudek królem Gali PGE Ekstraligi
W warszawskim hotelu DoubleTree by Hilton odbyła się jedenasta Gala PGE Ekstraligi, która jak co roku stanowiła uroczyste podsumowanie sezonu żużlowego. Najlepsi zawodnicy, trenerzy i drużyny odebrali prestiżowe statuetki Szczakieli, przyznawane na podstawie głosowania kibiców i decyzji ekspertów. Wieczór pełen emocji, wspomnień i sportowej klasy zakończył się w atmosferze uznania dla triumfatorów z Torunia.
Największe owacje wzbudziło wręczenie Złotego Szczakiela dla Jarosława Hampela, który oficjalnie zakończył sportową karierę. Wyróżnienie to miało wymiar symboliczny i sentymentalny, ponieważ popularny „Mały” przez lata był jednym z filarów polskiego speedwaya, a jego sukcesy zapisały się złotymi zgłoskami w historii Falubazu Zielona Góra i reprezentacji Polski. Specjalną nagrodę otrzymał również Bartosz Zmarzlik, czterokrotny mistrz świata, którego dokonania ponownie znalazły uznanie w oczach kapituły.
Wśród drużyn wyróżniono PRES Toruń, aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski, a także U24 BECKHOFF SPARTĘ Wrocław, najlepszy zespół młodzieżowy sezonu. Tytuł najlepszego polskiego zawodnika w PGE Ekstralidze trafił do Patryka Dudka. Indywidualny mistrz Polski i Europy oraz lider złotych medalistów z Torunia nie krył radości z wygranej:
„Stoczyliśmy wyrównaną walkę z Bartkiem Zmarzlikiem w tym sezonie. Bardzo miło jest wygrać z taką konkurencją. Nie chciałbym przedłużać, żeby szybciej móc rozpocząć zabawę” – powiedział z uśmiechem torunianin. Za największą niespodziankę sezonu uznano również... Patryka Dudka, który w typowy dla siebie sposób podszedł do wyróżnienia z humorem: „Zdaję sobie sprawę, że całkiem nieźle jeżdżę, ale czy aż tak, by dostać taką nagrodę?” – żartował zawodnik, dziękując jednocześnie rodzinie, teamowi i kibicom za wsparcie.
Tytuł najlepszego obcokrajowca przypadł Brady’emu Kurtzowi, który zdobył uznanie 34,6% głosujących fanów. Australijczyk podsumował sezon jako jeden z najlepszych w swojej karierze, dziękując kibicom za zaufanie.
Nagrodę dla najlepszego juniora odebrał Wiktor Przyjemski z ORLEN OIL MOTORU Lublin. 20-latek nie ukrywał zaskoczenia: „Byłem pewien, że w tym roku nagrodę otrzyma Damian Ratajczak, dlatego bardzo się cieszę z tego wyróżnienia”.
W ramach akcji Red Bull Juniorskie Asy wyróżniony został Maciej Janowski, który zachęcał młodych zawodników do walki o ten tytuł w przyszłości.
W kategorii trenerskiej zwyciężył Piotr Baron, który z PRES Toruń sięgnął po upragnione drużynowe złoto. „Nie odebrałbym tej nagrody, gdyby nie zespół, z którym pracuję. Tworzymy świetny kolektyw i rozumiemy się coraz lepiej” – podkreślił menedżer mistrzów Polski.
Podczas gali nie zabrakło także zielonogórskich akcentów. Choć Falubaz Zielona Góra nie zdobył żadnego Szczakiela, jego przedstawiciele zostali zauważeni w prestiżowych kategoriach. Damian Ratajczak był nominowany w dwóch zestawieniach – jako „Niespodzianka Sezonu” oraz „Najlepszy Junior Sezonu” – co potwierdza jego znakomity rok pełen sportowej odwagi i rozwoju. Wśród kandydatów do tytułu najlepszego zagranicznego zawodnika znalazł się Leon Madsen, lider Falubazu i jeden z najskuteczniejszych żużlowców świata.
2025-10-18 14:52:04
Kategoria: zuzel / newsy