Zapowiedź meczu: Zastal Zielona Góra – MKS Dąbrowa Górnicza

Zielonogórzanie wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością, a po pechowej porażce z Arką Gdynia dwoma punktami chcą wreszcie przełamać domową niemoc. Trener Arkadiusz Miłoszewski w ostatnich dniach intensywnie pracował nad poprawą skuteczności i koncentracji w kluczowych fragmentach meczu. Do gry może wrócić Petar Rakićević, który po kontuzji kolana wznowił treningi i coraz pewniej porusza się na parkiecie. Kibice liczą też na lepszy występ zagranicznych zawodników, którzy przeciwko Arce zdobyli zaledwie 15 punktów.

Kapitan Andrzej Mazurczak, odpowiedzialny za rytm i organizację gry, stanie tym razem naprzeciwko rozgrywających o dużym potencjale – Dala Bonnera i Rona Curry’ego. W strefie podkoszowej czeka go trudne zadanie, bo MKS może liczyć na mocny duet Adrian Bogucki i EJ Montgomery. Obaj potrafią dominować fizycznie, a ich dobra gra była jednym z filarów dwóch zwycięstw ekipy z Dąbrowy.

Zespół Krzysztofa Szablowskiego uchodzi za jedno z objawień początku sezonu. Trener, który wcześniej prowadził Dziki Warszawa, stworzył zespół zbudowany z doświadczenia i świeżej energii. Wyróżniają się Luther Muhammad – skuteczny strzelec notujący średnio ponad 17 punktów na mecz – oraz Czech Martin Peterka, groźny z dystansu. Na ławce zasiada też dobrze znany w Zielonej Górze Maciej Raczyński, były asystent w Zastalu.

Zastal, który w Gliwicach pokazał, że potrafi grać z determinacją i charakterem, będzie chciał powtórzyć tamten poziom gry przed własną publicznością. Oczekiwania są duże – hala CRS znów ma być głośna, bo frekwencja w Zielonej Górze należy do najwyższych w całej lidze.

Czy podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego zdobędą pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie? Odpowiedź poznamy w niedzielę wieczorem, gdy w Zielonej Górze po raz kolejny zapłonie koszykarska atmosfera z prawdziwego zdarzenia.