Dominik Kubera o celach i przygotowaniach do sezonu 2026

Dominik Kubera nie ukrywa, że celem numer jeden jest dla Stelmet Falubazu Zielona Góra awans do fazy play-off, czyli to, co nie udało się w sezonie 2025. Stały uczestnik cyklu Speedway Grand Prix uważa, że nie powinno patrzeć się na składy poszczególnych drużyn na papierze. 

Chcemy walczyć o wejście do play-offów i to jest cel. Papier przyjmuje wszystko, a my musimy wyciągnąć z tego sezonu maksa i zrealizować nasz cel. Jeżeli uda nam się tam wjechać to może wydarzyć się wszystko, bo play-offy rządzą się swoimi prawami.

Kubera po pięciu latach spędzonych w Orlen Oil Motorze Lublin zdecydował się na przenosiny do Winnego Grodu. Głównym powodem tej decyzji była przede wszystkim chęć zmiany otoczenia, a także postawienie sobie nowego wyzwania. Z Motorem zdobył pięć medali DMP, trzy złote i dwa srebrne. 
 

Musiałem długo się zastanowić. Jeździłem pięć lat w Motorze. Pięć medali, trzy złote, dwa srebrne, więc to był świetny czas. Ja po prostu chciałem zmiany. Nowego wyzwania, nowego otoczenia i dlatego tutaj jestem. Rozmawiałem z Adamem Golińskim i to była niejedna rozmowa. Przekonał mnie i jestem. Każdy sportowiec dochodzi do takiego etapu, że chce zmiany. Ja coś takiego poczułem, a każda zmiana to jest dużo niewiadomych. Chcę być lepszym sportowcem, chcę lepiej jeździć na żużlu i osiągać lepsze wyniki. Jeżeli coś takiego poczułem to należało to zrobić. Cele zostawiam dla siebie i one są w mojej głowie. Po każdych zawodach chciałbym sobie spojrzeć w lustro i powiedzieć z czystym sumieniem, że dałem z siebie wszystko.

Dominik Kubera nie chce wypowiadać się na temat zwolnienia Piotra Protasiewicza, ze względu na to, że nigdy nie miał okazji do pracy z nim w jednej drużynie. Mimo wszystko, Kubera ufa i wierzy w nowy sztab szkoleniowy. 
 

Ciężko mi się wypowiedzieć, bo nigdy nie miałem okazji pracować z Piotrem Protasiewiczem, więc nie będę się wypowiadał. Mamy nowy skład trenerski i myślę, że nowi trenerzy dadzą z siebie wszystko i stworzymy fajny zespół. Mamy czas, żeby jeszcze trochę odpocząć i przygotować się do sezonu. Tok przygotowań jest u mnie niezmienny od wielu lat, bo jest sprawdzony i jest dobry. Poszczególne ćwiczenia są tylko modyfikowane i tyle, ale generalnie bazuję na sprawdzonym systemie. Hobby? Sporo się u mnie przejawia. Mam kilka dziedzin, którę lubię. Jeżdzę rowerem, spędzam sporo czasu w domu, więc ten czas jest dla mnie.

Źródło: Radio Zielona Góra