J. Bursztyn: Z rezerwami zawsze jest jakiś mały znak zapytania

Personalnie może być różnie, bo jest teraz przerwa reprezentacyjna. Może być kilku zawodników z pierwszego zespołu. Jest to na pewno jakościowy zespół ze swoim pomysłem na grę. Są tam zawodnicy, którzy grają w drugim Górniku, a mają aspiracje, żeby grać w pierwszym. Spodziewamy się dużej jakości i intensywności. Mają dużo indywidualności, jak to drużyny rezerw. Na pewno trzeba docenić Marcina Wodeckiego, który jest dobrym napastnikiem i w środku pola Iwo Świerkot. Dobry, zbilansowany zespół. Mieli ostatni kryzys, ale wygrali ostatnio 3:0 w Jasieniu. Początek mieli bardzo dobry i jest to po prostu - dobry zespół - Michał Sucharek.

Jesteśmy źli i głodni, bo od dwóch meczów brakuje nam skuteczności z przodu i wydaję mi się, że jest to klucz, żeby wygrać. Ostatnie dwa mecze gramy dobrze, gramy na zero, nie ma większych błędów, tylko z przodu trzeba dołożyć jeszcze skuteczność. Sytuacji stwarzamy sobie dużo. Po prostu trzeba troszkę zimnej krwi z przodu. Nie patrzymy na to czy jest to dobry rywal. Po prostu zbliża się kolejny mecz, kolejna okazja, żeby zgarnąć trzy punkty. Od trzech meczy jesteśmy niepokonani. Są te dwa remisy, ale gramy dobrze. Jeżeli jutro zagra wszystko tak, jak chcemy, nasze DNA, nasze założenia na ten mecz to możemy być spokojni o trzy punkty. Z rezerwami zawsze jest jakiś mały znak zapytania, bo nie wiemy kto przyjedzie i jakim składem zagrają. Na pewno jest to młody i wybiegany zespół, więc można spodziewać się dobrego meczu piłkarskiego, jak to zawsze z rezerwami Górnika Zabrze. Nastawiamy się na ciężki mecz, ale mam nadzieję, że to my okażemy się tym lepszym zespołem - Jakub Bursztyn.

Źródło: Radio Zielona Góra