Wypowiedzi po meczu z Treflem Sopot
Enea Zastal BC Zielona Góra w zielonogórskiej hali CRS pewnie pokonał Trefl Sopot 91:66. Zielonogórscy koszykarze niesieni głośnym dopingiem z trybun od początku spotkania przejęli inicjatywę, co poskutkowało wysokim zwycięstwem. Trenerzy obu drużyn oraz Przemysław Żołnierewicz skomentowali przebieg meczu na pomeczowej konferencji.
- Gratulacje dla drużyny przeciwnej, byli zdecydowanie lepsi od samego początku. Mieliśmy może kilka sytuacji, w których mieliśmy minus dziesięć, ale nie potrafiliśmy rzucić osobistych. Dużo własnych błędów. Dużo wolnych rzutów miała drużyna przeciwna. Wiedzieliśmy, że Joseph jest znakomitym strzelcem, tak samo jak Marble. Przegraliśmy zbiórkę, mieliśmy więcej strat. Trafialiśmy z fatalnym procentem, więc trudno tutaj mówić, że mieliśmy jakiekolwiek szanse na wygranie spotkania. Brakuje nam powtarzalności - skwitował Marcin Stefański.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, przede wszystkim w obronie. Trafialiśmy z otwartych pozycji i gra jest o wiele łatwiejsza, jeżeli trafiamy rzuty za trzy punkty. Marble powoli łapie nasz system w obronie i w ataku. Mieliśmy dużo punktów ze strat przeciwnika i tym karaliśmy drużynę przeciwnika. Cała drużyna, każdy jeden zawodnik zagrał na maksa i ciągnął drużynę do przodu. Chciałbym podziękować kibicom, bo dali nam w tym meczu dużo energii i pomogli nam głośnym dopingiem z trybun - podsumował Oliver Vidin.
- Myślę, że naprawdę zagraliśmy bardzo dobry mecz i było widać, że obroną napędzaliśmy siebie w ataku. Nie pozwoliliśmy Treflowi zagrać ani jednego seta swobodnie, bo był mocny pressing. Każdy dzielił się piłką nawet jak mieliśmy otwarte pozycje. Chcieliśmy piłkę podać jeszcze dalej i z tego przyszły wysokie procenty za trzy, bo czuliśmy, że chcemy grać razem i to wychodziło. To jest super uczucie, jeżeli jesteś częścią czegoś, co dobrze funkcjonuje. Mam nadzieję, że utrzymamy ten poziom, ale to nie znaczy, że za jakiś czas nie zdarzy nam się zagrać gorszy mecz. Wszyscy w tym meczu byli mocno zaangażowani i myślę, że to jest naprawdę ważne - zakończył Przemysław Żołnierewicz.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz, przede wszystkim w obronie. Trafialiśmy z otwartych pozycji i gra jest o wiele łatwiejsza, jeżeli trafiamy rzuty za trzy punkty. Marble powoli łapie nasz system w obronie i w ataku. Mieliśmy dużo punktów ze strat przeciwnika i tym karaliśmy drużynę przeciwnika. Cała drużyna, każdy jeden zawodnik zagrał na maksa i ciągnął drużynę do przodu. Chciałbym podziękować kibicom, bo dali nam w tym meczu dużo energii i pomogli nam głośnym dopingiem z trybun - podsumował Oliver Vidin.
- Myślę, że naprawdę zagraliśmy bardzo dobry mecz i było widać, że obroną napędzaliśmy siebie w ataku. Nie pozwoliliśmy Treflowi zagrać ani jednego seta swobodnie, bo był mocny pressing. Każdy dzielił się piłką nawet jak mieliśmy otwarte pozycje. Chcieliśmy piłkę podać jeszcze dalej i z tego przyszły wysokie procenty za trzy, bo czuliśmy, że chcemy grać razem i to wychodziło. To jest super uczucie, jeżeli jesteś częścią czegoś, co dobrze funkcjonuje. Mam nadzieję, że utrzymamy ten poziom, ale to nie znaczy, że za jakiś czas nie zdarzy nam się zagrać gorszy mecz. Wszyscy w tym meczu byli mocno zaangażowani i myślę, że to jest naprawdę ważne - zakończył Przemysław Żołnierewicz.
2022-03-25 10:51:18
Kategoria: kosz / wywiady












PGE Ekstraliga 2025
Orlen Basket Liga 2025/26
III Liga 3 grupa 2025/26
Superliga tenisa stołowego
I liga piłki ręcznej
II liga siatkówki
Liga Futbolu Amerykańskiego
Rejestracja
Głosowanie
Zasady
Wyniki
Kluby uczniowskie
Stowarzyszenia
Kluby sportowe
Związki sportowe
Stadiony
Hale
Pływalnie
Inne
O nas
Nasza historia
Reklama
Kontakt