Enea Zastal BC - Trefl Sopot 91-66
Cenne zwycięstwo Zastalu w hali CRS! Od drugiej kwarty podopieczni trenera Olivera Vidina wypracowali dwucyfrowe prowadzenie nad Treflem Sopot, które bezpiecznie utrzymali do końca spotkania. Najmocniejszym atutem gospodarzy były rzuty za trzy, których trafili aż 18 na 34 próby, tym samym poprawiając swój najlepszy wynik w sezonie.
W pierwszej piątce gospodarzy na parkiecie pojawili się Jarosław Zyskowski, Devyn Marble, David Brembly, Dragan Apić i Nemanja Nenadić. W ekipie trenera Olivera Vidina ponownie zabrakło Ousmane Drame, który ze względu na to, że jest szóstym obcokrajowcem w zespole, nie może występować w składzie dopóki Zastal nie wpłaci do PLK 100 tys zł, czego jeszcze nie zrobiłm. Naprzeciw nim stanęli Angelo Warner, Yannick Franke, Darious Moten, Michał Kolenda i Paweł Leończyk.
Pierwsze punkty w meczu zdobyli sopocianie. Za trzy trafił Franke, jednak szybko dwoma celnymi rzutami odpowiedział Apić. Pierwsze minuty były bardzo ofensywne i każde przejęcie piłki kończyło się umieszczeniem jej w koszu przez każdą z drużyn. Po ponad 2 minutach na tablicy widniał wynik 8-7 dla gości. Atak jednak przypuścili gospodarze, którzy po serii 10-3 wysunęli się na 6 punktowe prowadzenie 17-11. Obie drużyny w pierwszych pięciu minutach meczu miały bardzo dobrą skuteczność, każda z nich trafiła 3/3 rzuty zza łuku. Goście starali się odrabiać stratę i na 3,5 minuty do końca kwarty zbliżyli się do Zastalu na dwa punkty 19-17. Po faulu Apicia na Sharmie, ten wykorzystał oba rzuty wolne doprowadzając do remisu 19-19. Nie trwał on jednak długo, ponieważ dwukrotnie za trzy trafiał Davoe Joseph, który tym sposobem odbudował 6 punktową przewagę Zastalu 25-19. Trójkę dołożył Meier i na 30 sekund przed gwizdkiem zielonogórzanie prowadzili 9 punktami. W ostatnich sekundach rzuty wolne wykorzystał jeszcze Michał Kolenda, jednak Zastal rozegrał akcję zwieńczoną trafieniem Nenadicia, dzięki któremu gospodarze zakończyli kwartę z wynikiem 30-21.
Drugą kwartę otworzyły dwukrotne trafienia Josepha zza linii 6,75, dzięki którym Zastal miał już 15 oczek przewagi. Sopocianie przypuścili atak rozgrywając serię 6-0, zmniejszając stratę do 9 punktów 36-27. Zielonogórzanie jednak rozgrywali świetne akcje robiąc wszystko aby utrzymać dwucyfrową przewagę. Na niespełna 3 minuty do końca pierwszej połowy gospodarze prowadzili 16 punktami 48-32. Sopocianie dawali dużo swobody Zastalowi, który bezpiecznie dowiózł wysokie prowadzenie do końca połowy, kończąc ją wynikiem 54-39. Podopieczni Olivera Vidina znacznie poprawili swoją skuteczność w rzutach za trzy. Tylko w pierwszej połowie zielonogórzanie rzucali aż 17 razy zza linii 6,75, z czego celnie aż 10 razy.
Po zmianie stron nadal górą był Zastal. Sopocianie popełnili serię błędów, które bezlitośnie wykorzystywali gospodarze. Po 2,5 minutach gry, po serii 6-0 zielonogórzanie prowadzili aż 21 punktami (60-39). Mimo przewagi, gospodarze mieli też swoje problemy – w połowie kwarty wykorzystali dozwolony limit fauli, Brembly zaliczył swoje czwarte przewinienie i był zagrożony opuszczeniem boiska. Tymczasem Trefl odrabiał straty, po serii 9-0 zbliżył się do prowadzącego Zastalu na 15 punktów i na dwie minuty przed końcem 3 części spotkania wynik wynosił 66-51. Na koniec kwarty Zastal wykorzystał jednak rzuty wolne i przed ostatnimi 10 minutami gry prowadził 68-51.
Niesamowitą skuteczność w rzutach za trzy miał Davoe Joseph. Podobnie jak w drugiej kwarcie, jego dwukrotne trafienia zza łuku rozpoczęły ostatnią część meczu. Na koncie kanadyjski snajper miał zatem już 6 celnych trójek na 8 oddanych prób. Na tablicy mieliśmy 74-51 i Zastal ponownie miał ponad 20 punktową przewagę. Losy meczu były już praktycznie przesądzone, swoje trójki dołożyli też Sulima i Żołnierewicz i po serii 14-2 na 5,5 minuty do końca zielonogórzanie prowadzili 29 punktami, 82-53. W związku z tym, szansę gry dostali też najmłodsi Zastalowcy. Na boisku pojawił się najpierw Szymański, następnie Klocek. W końcówce, mimo prób Trefl nie mógł już zrobić zbyt wiele i gospodarze odnieśli pewne zwycięstwo 91-66.
W zespole trenera Olivera Vidina aż pięciu zawodników osiągnęło dwucyfrowe wyniki punktowe. Największą zdobycz zanotował Nenadić, na którego koncie pojawiło się 19 oczek. Na pochwałę zasługuje Davoe Jospeh, który zdobył 18 oczek, wszystkie z rzutów za trzy. Cztery „trójki” dorzucił też Devyn Marble, który łącznie zebrał 16 punktów.Wyniki poszczególnych kwart:
I 30-21
II 24-18
III 14-12
IV 23-15
Punkty zdobywali:
Enea Zastal BC Zielona Góra: Nemanja Nenadić 19, Devoe Joseph 18, Devyn Marble 16, Dragan Apić 12 (10 zb), David Brembly 10, Krzysztof Sulima 5, Przemysław Żołnierewicz 5, Tony Meier 3, Jarosław Zyskowski 2, Andrzej Mazurczak 1, Konrad Szymański 0.
Trefl Sopot: Angelo Werner 14, Yannick Franke 13, DeAndre Davis 9, Derrin Dorsey 8, Paweł Leończyk 7, Josh Sharma 6, Karol Gruszecki 5, Michał Kolenda 3, Darious Moten 2.
2022-03-24 19:22:15
Kategoria: kosz / newsy












PGE Ekstraliga 2025
Orlen Basket Liga 2025/26
III Liga 3 grupa 2025/26
Superliga tenisa stołowego
I liga piłki ręcznej
II liga siatkówki
Liga Futbolu Amerykańskiego
Rejestracja
Głosowanie
Zasady
Wyniki
Kluby uczniowskie
Stowarzyszenia
Kluby sportowe
Związki sportowe
Stadiony
Hale
Pływalnie
Inne
O nas
Nasza historia
Reklama
Kontakt