Hampel po meczu: Rywal okazał się po prostu mocniejszy
NovyHotel Falubaz Zielona Góra przegrał mecz 12. kolejki PGE Speedway Ekstraligi z Orlen Oil Motorem Lublin po walce do samego końca. Zielonogórzanie ostatecznie ulegli Koziołkom 43:47. Dobre, choć pechowe spotkanie zanotował Jarosław Hampel. Lider formacji seniorskiej drużyny z Winnego Grodu w jednym z wyścigów nie wytrzymał presji i wjechał w taśmę, co mogło zaważyć o punktach do ligowej tabeli.
Jarosław Hampel zakończył piątkowe zmagania ligowe z dorobkiem 10 punktów. Końcowa suma punktów jest bardzo przyzwoita, jednak popularny Mały w swoim drugim starcie dotknął taśmy, co pozbawiło NovyHotel Falubaz Zielona Góra szansy do zdobycie większej ilości punktów. Ten moment był niezwykle ważny w kontekście końcowego wyniku. Zawodnik drużyny z Winnego Grodu ocenił mecz, jasno deklarując, że rywal był po prostu tego dnia mocniejszy od Falubazu.
- Dobry mecz, ale nie na tyle dobry, żeby ten wynik nas zadawalał, bo nie wygraliśmy. Staraliśmy się i widzieliśmy, że każdy walczył. Czego zabrakło? Rywal okazał się po prostu mocniejszy. Warunki torowe były dobre. Mi nie przeszkodziły te opady. Tor, nie był taki, na którym trenowaliśmy, ale na podstawie doświadczenia każdy sobie ten sprzęt przestawił. Nawierzchnia była bezpieczna i dobrze przygotowana. Gdybyśmy wygrali spotkanie to bym był zadowolony. Zawsze mi zależy, żeby jechać dobrze. Lublinianie też mieli swoje problemy. Było widać, bo nie wygrali sobie jedną ręką. Jechaliśmy prawidłowo, ale w bezpośredniej konfrontacji z rywalem okazaliśmy się słabsi. Gdyby nie było tego deszczu może byłoby inaczej, ale tego już się nie dowiemy - Jarosław Hampel.
- Dobry mecz, ale nie na tyle dobry, żeby ten wynik nas zadawalał, bo nie wygraliśmy. Staraliśmy się i widzieliśmy, że każdy walczył. Czego zabrakło? Rywal okazał się po prostu mocniejszy. Warunki torowe były dobre. Mi nie przeszkodziły te opady. Tor, nie był taki, na którym trenowaliśmy, ale na podstawie doświadczenia każdy sobie ten sprzęt przestawił. Nawierzchnia była bezpieczna i dobrze przygotowana. Gdybyśmy wygrali spotkanie to bym był zadowolony. Zawsze mi zależy, żeby jechać dobrze. Lublinianie też mieli swoje problemy. Było widać, bo nie wygrali sobie jedną ręką. Jechaliśmy prawidłowo, ale w bezpośredniej konfrontacji z rywalem okazaliśmy się słabsi. Gdyby nie było tego deszczu może byłoby inaczej, ale tego już się nie dowiemy - Jarosław Hampel.
2024-07-26 21:28:13
Kategoria: zuzel / newsy