Stal Ostrów Wlkp. - Orlen Zastal Zielona Góra (zapowiedź)
Już w piątek 17 stycznia o godzinie 17:30 Zastal zagra wyjazdowe spotkanie w Ostrowie. Mecz na zakończenie pierwszej rundy będzie kolejnym z tych, gdzie wygrana liczy się podwójnie, ponieważ Stal także plasuje się w dolnej części tabeli Orlen Basket Ligi. Ekipa Jovanovicia nie będzie faworytem, ale zespół prowadzony jeszcze przez Waltera Hodge'a stać na sprawienie niespodzianki.
Najbliższy rywal Zastalu zajmuje obecnie 14 miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi, mając na swoim koncie 5 zwycięstw i 9 porażek. Zielonogórzanie mający o jedną wygraną więcej, aż 10 z dotychczasowych 14 spotkań rozegrali we własnej hali, co powoduje, iż kolejnych zwycięstw muszą szukać także na wyjazdach. Waga spotkania będzie bardzo wysoka, jednak ostrowianie mają swoje problemy, a to spróbuje wykorzystać drużyna z Grodu Bachusa.

Najlepszem strzelcem zespołu prowadzonego przez trenera Andrzeja Urbana jest Adas Juskevicius, który do zespołu dołączył w trakcie rozgrywek. Litewski rozgrywający notuje statystyki na poziomie 15.3 punktów i 3.9 asyst. Kolejną średnią w zespole legitymuje się Damian Kulig, który stracił pierwszą część sezonu. Polski środkowy zdecydowanie wzmocnił strefę podkoszową rzucając średnio 14 punktów i dokładając blisko 5 zbiórek. Kolejnym zawodnikiem mogącym grać zarówno jako silny skrzydłowy jak i środkowy jest Tim Lambrecht. Belg do ponad 12 punktów dokłada także 6 zbiórek. Dwucyfrówkę przy swoim nazwisku posiada także amerykański rozgrywający Paxson Wojcik, zdobywający średnio prawie 11 punktów. Jako skrzydłowy solidnie gra Siim-Sander Vene. Zawodnik z Estoni dokłada ponad 9 punktów na mecz. Zagraniczną rotację zamyka Aigars Skele, który zastąpił Tyquana Rolona, z którym klub zdecydował się rozwiązać kontrakt. Łotewski rozgrywający w debiucie przed tygodniem zdobył 10 punktów oraz rozdał 6 asyst. Dodajmy także, że poza grą od początku sezonu jest David Brembly, a w trakcie rozgrywek z powodu ciężkiej kontuzji wypadł Mart Rosenthal. Polską rotację uzupełniają Mateusz Zębski (8.2 pkt), Maximillian Egner (4.1 pkt) i Jakub Parzeński (5.7 pkt).

Stal gra w kratkę, mając swoje problemy ze składem od początku sezonu. Spora rotacja zawodników zapewne nie pomagała Andrzejowi Urbanowi, jednak w Ostrowie liczą na zdecydowanie lepszą postawę drużyny w drugiej części sezonu. Zastal ma przed sobą ostatnie spotkania wyjazdowe, w których zagra jeszcze Walter Hodge, a klub wciąż poszukuje nowego zawodnika, który będzie idealnie pasował do koncepcji Jovanovicia. Uwielbiany w Zielonej Górze "Król" imponował w ostatnim spotkaniu swoją energią i chęcią odniesienia zwycięstwa, pchając cały zespół mocno do przodu. I zapewne tak będzie i w Ostrowie, a Jovanović musi czerpać z wszystkiego co najlepsze w pochodzącym z Portoryko rozgrywającym. Sporym zmartwieniem dla zielonogórskich fanów jest kontuzja Wesleya Harrisa, który w meczu przeciwko Spójni na parkiecie spędził niecałą minutę. Jednak pod nieobecność amerykańskiego skrzydłowego rolę prawdziwego lidera przejął Thornwell i to on oprócz Hodge'a, a także będącego w coraz lepszej formie Kołodzieja, stanowi o sile Zastalu. Bezbarwne spotkanie zaliczyli ostatnio Murphy i Saulys, ale i na ich przełamanie liczy Jovanović. Niezbędna będzie także dobra postawa Matczaka, a i swoje pięć minut mieli w ostatnim meczu Sitnik i Łabinowicz. Podsumowując grający już z nieco mniejszą presją Zastal jest w stanie zaskoczyć gospodarzy i powalczyć o kolejne zwycięstwo. Na papierze faworytem jest Stal, jednak to parkiet i dyspozycja dnia zweryfikuje formę obu zespołów.
Początek spotkania już w piątek 17 stycznia o godzinie 17:30, a bezpośrednią relację obejrzeć można na kanale Polsat Sport 2.
Najlepszem strzelcem zespołu prowadzonego przez trenera Andrzeja Urbana jest Adas Juskevicius, który do zespołu dołączył w trakcie rozgrywek. Litewski rozgrywający notuje statystyki na poziomie 15.3 punktów i 3.9 asyst. Kolejną średnią w zespole legitymuje się Damian Kulig, który stracił pierwszą część sezonu. Polski środkowy zdecydowanie wzmocnił strefę podkoszową rzucając średnio 14 punktów i dokładając blisko 5 zbiórek. Kolejnym zawodnikiem mogącym grać zarówno jako silny skrzydłowy jak i środkowy jest Tim Lambrecht. Belg do ponad 12 punktów dokłada także 6 zbiórek. Dwucyfrówkę przy swoim nazwisku posiada także amerykański rozgrywający Paxson Wojcik, zdobywający średnio prawie 11 punktów. Jako skrzydłowy solidnie gra Siim-Sander Vene. Zawodnik z Estoni dokłada ponad 9 punktów na mecz. Zagraniczną rotację zamyka Aigars Skele, który zastąpił Tyquana Rolona, z którym klub zdecydował się rozwiązać kontrakt. Łotewski rozgrywający w debiucie przed tygodniem zdobył 10 punktów oraz rozdał 6 asyst. Dodajmy także, że poza grą od początku sezonu jest David Brembly, a w trakcie rozgrywek z powodu ciężkiej kontuzji wypadł Mart Rosenthal. Polską rotację uzupełniają Mateusz Zębski (8.2 pkt), Maximillian Egner (4.1 pkt) i Jakub Parzeński (5.7 pkt).
Stal gra w kratkę, mając swoje problemy ze składem od początku sezonu. Spora rotacja zawodników zapewne nie pomagała Andrzejowi Urbanowi, jednak w Ostrowie liczą na zdecydowanie lepszą postawę drużyny w drugiej części sezonu. Zastal ma przed sobą ostatnie spotkania wyjazdowe, w których zagra jeszcze Walter Hodge, a klub wciąż poszukuje nowego zawodnika, który będzie idealnie pasował do koncepcji Jovanovicia. Uwielbiany w Zielonej Górze "Król" imponował w ostatnim spotkaniu swoją energią i chęcią odniesienia zwycięstwa, pchając cały zespół mocno do przodu. I zapewne tak będzie i w Ostrowie, a Jovanović musi czerpać z wszystkiego co najlepsze w pochodzącym z Portoryko rozgrywającym. Sporym zmartwieniem dla zielonogórskich fanów jest kontuzja Wesleya Harrisa, który w meczu przeciwko Spójni na parkiecie spędził niecałą minutę. Jednak pod nieobecność amerykańskiego skrzydłowego rolę prawdziwego lidera przejął Thornwell i to on oprócz Hodge'a, a także będącego w coraz lepszej formie Kołodzieja, stanowi o sile Zastalu. Bezbarwne spotkanie zaliczyli ostatnio Murphy i Saulys, ale i na ich przełamanie liczy Jovanović. Niezbędna będzie także dobra postawa Matczaka, a i swoje pięć minut mieli w ostatnim meczu Sitnik i Łabinowicz. Podsumowując grający już z nieco mniejszą presją Zastal jest w stanie zaskoczyć gospodarzy i powalczyć o kolejne zwycięstwo. Na papierze faworytem jest Stal, jednak to parkiet i dyspozycja dnia zweryfikuje formę obu zespołów.
Początek spotkania już w piątek 17 stycznia o godzinie 17:30, a bezpośrednią relację obejrzeć można na kanale Polsat Sport 2.
2025-01-16 11:38:25
Kategoria: kosz / newsy