MKS Dąbrowa Górnicza - Enea Zastal BC 83-78
Enea Zastal BC Zielona Góra przegrał z MKS-em Dąbrowa Górnicza w meczu rozgrywanym w ramach 20 kolejki Energa Basket Ligi. Na boisku pojawił się debiutujący w barwach Zastalu Paul Jackson. Zielonogórzanie rozegrali słabe spotkanie, mimo że kilkukrotnie mieli okazję przechylić wynik na swoją korzyść.
Pierwsze punkty w meczu zdobył Jarosław Zyskowski celnym rzutem za trzy. Od samego początku spotkanie było wyrównane i zacięte, co zaowocowało remisem w czwartej minucie 7-7. Po trafieniach Apicia i Bremblyego prowadzenie odzyskali zielonogórzanie (11-7), jednak wykorzystując błędy Zastalu po rzutach osobistych i trafieniu Sobina na prowadzenie wysunął się MKS 12-11. Szybko jednak zareagował świetnie prezentujący się Apić, który po trafieniu za dwa i rzucie osobistym ponownie wyprowadził gości na prowadzenie. Następnie swoje punkty dołożył Sulima i na tabliy widniał wynik 16:12 dla podopiecznych trenera Vidina. Po punktach z rzutów osobistych MKSu, pierwsze punkty dla Zastalu zdobył debiutujący Paul Jackson, dzięki czemu goście objęli czteropunktowe prowadzenie 18-14. Ostra gra podopiecznych Olivera Vidina poskutkowała faulem na Mijoviciu, który trafił oba rzuty osobiste ustanawiając wynik pierwszej części meczu na 16-18. Zaskakująco w pierwszej kwarcie na parkiecie zabrakło jednego z najlepszych zawodników zielonogórzan - Nemanji Nenadicia.
Druga kwarta rozpoczęła się wyrównaniem MKSu po celnym trafieniu Sobina 18-18. Prowadzenie odzyskał Jackson po celnym rzucie za 3 z wyskoku. Szybko odpowiedział MKS, trafiając dwukrotnie i wysuwając się na prowadzenie 22-21. Blisko pół minuty trwało, zanim Żołnierewicz w kontrze odpowiedział rzutem za dwa i Zastal odzyskał prowadzenie 23-22. Ta sytuacja utrzymywała się przez blisko minutę, jednak po trzecim faulu Josepha, trafieniem osobistym wyrównał Brenk. Spotkanie było bardzo wyrównane. Po rzucie zza linii 6,75 Piechowicz ponownie przechylił szalę na korzyść gospodarzy 26:25. Kolejne minuty to walka kosz za kosz i na 3:21 przed końcem pierwszej połowy na tablicy widniał wynik 28-28. W ostatnich trzech minutach gospodarze oddali aż 5 prób rzutów za 3 – jedną trafioną, dzięki czemu wysunęli się na prowadzenie 34-31. Okazję zbliżyć się do wyrównania miał Zyskowski, jednak nie trafił najpierw swoich rzutów osobistych, następnie dwóch prób za dwa. Na niespełna 1,5 minuty przed końcem połowy o czas poprosił trener dąbrowian – Jacek Winnicki. Po niecelnej próbie Piechowicza za trzy, na 50 sekund przed końcem drugiej kwarty czas dla Vidina, po którym Zastal najpierw popełnił błąd 5 sekund, następnie faulował Mazurczak i po rzutach osobistych Lewisa MKS zdobył najwyższe do tej pory, pięciopunktowe prowadzenie w meczu 36-31. Wynik pierwszej połowy ustanowił rzut osobisty Apicia – 36-32.
Słabo zaprezentował się najmocniejszy zawodnik gospodarzy Marble, który w pierwszej połowie zdobył zaledwie dwa punkty. Statystyki pierwszej części meczu przechylały się na korzyść agresywnych zielonogórzan, jednak punkty stracili przez popełniane błędy – gospodarze zdobyli aż 12 oczek z rzutów osobistych. Najlepszym zawodnikiem pierwszej połowy był Dragan Apić, który zdobył 10 punktów i 6 zbiórek.
W drugiej odsłonie na parkiecie pojawił się Nenadić, który pauzował ze względu na problemy z nadgarstkiem. Trener Vidin planował go oszczędzać, jednak przegrana pierwsza połowa poskutkowała obecnością Serba na boisku w drugiej połowie meczu.
Po przerwie szybkie punkty Apicia doprowadziły do tylko jednopunktowej straty Zastalu 36-35, jednak oba rzuty osobiste trafił Marble po faulu Bremlyego. Celny rzut Lewisa wyprowadził gospodarzy na 5 punktowe prowadzenie 40-35. Jednak duet Apić i Nenadić zdobyli po dwa oczka, dzięki czemu goście ponownie zbliżyli się tylko na jeden punkt do prowadzącego MKS-u. Po wymianie kosz za kosz, zza linii 6,75 trafił Lewis umacniając nieco prowadzenie, jednak Nenadić nie pozwolił długo cieszyć się tą sytuacją- trafił za dwa, a w jego ślady poszedł Zyskowski i zielonogórzanie wyrównali wynik na 45-45. Ponownie kosz za kosz, następnie dwa trafienia gospodarzy, którzy dołożyli też rzuty osobiste, w konsekwencji czego odskoczyli na 6 oczek 53-47. Po osobistych Zyskowskiego i kolejnej trójce MKSu ponownie trafionej przez Lewisa na tablicy na 2,5 minuty przed końcem tej kwarty widniał wynik 56-49. Sytuacja zaczęła być groźna dla zielonogórzan, którzy zaczęli grać fatalnie w ataku. Kwarta zakończyła się sześciopunktową stratą Zastalu 58-52.
W pierwszych sekundach ostatniej kwarty MKS zwiększył prowadzenie na 62-52. Celnym rzutem za 3 odpowiedział Joseph, cztery oczka dołożył Apić i na 7 minut przed końcem meczu zielonogórzanie tracili 3 punkty 59-62. Następnie rzut osobisty trafił Brembly, dwa punkty dołożył były zawodnik MKS-u Andy Mazurczak i po serii 10-0 dla Zastalu goście wyrównali wynik na 62-62. Drugie przewinienie techniczne zaskutkowało dyskwalifikacją Mijovicia, który do tej pory był najlepszym zawodnikiem gospodarzy – zdobył aż 17 punktów. To wydarzenie spowodowało, że sytuacja odwróciła się na korzyść gości, którzy szybko odzyskali prowadzenie 67-64. Niestety, piąty faul Dragana Apicia spowodował jego zejście, i ostatnie 3,5 minuty Zastal grał bez swojego najlepszego w tym meczu zawodnika. Serb opuścił boisko ze zdobyczą 21 punktów, 10 zbiórek i 4 asyst. Celny rzut za 3 Lewisa doprowadził do kolejnego w tym meczu remisu 67-67. Szybka wymiana punktów obu drużyn i na niespełna dwie minuty przed końcem szala ponownie przechyliła się na korzyść gospodarzy 74-71. Punkty z rzutu osobistego i z trafienia na 3 dołożył Pacheco i zielonogórzanie na 44 sekundy przed końcem meczu tracili aż 7 punktów 71-78. O czas poprosił trener Vidin, po którym punkty z rzutów osobistych zdobył Zyskowski ale celny wsad zaliczył Marble i na 15 sekund przed końcem było 80-73. Ostatnie sekundy meczu to rzuty osobiste obu drużyn, celna trójka Zyskowskiego i trafienie Piechowicza, które ustanowiły wynik spotkania na 83-78 dla drużyny z Dąbrowy Górniczej.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 16-18
II 20-14
III 24-20
IV 23-26
PUNKTY ZDOBYWALI:
MKS Dąbrowa Górnicza: Mike Lewis 21, Milivoje Mijović 17, Filip Małgorzaciak 9, Josip Sobin 9, Devyn Marble 9, Marcin Piechowicz 8, Adam Brenk 6, Caio Pacheco 6.
Enea Zastal BC Zielona Góra: Dragan Apić 21 (10 zb), Jarosław Zyskowski 17, Nemanja Nenadić 12, Paul Jackson 6, Andrzej Mazurczak 6, Devoe Joseph 5, David Brembly 3, Krzysztof Sulima 3, Przemysław Żołnierewicz 3, Tony Meier 2.2022-01-28 18:26:36
Kategoria: kosz / newsy