Legia Warszawa - Enea Zastal BC Zielona Góra 79-85
Kolejne zwycięstwo na koncie zielonogórskich koszykarzy! Po bardzo wyrównanym spotkaniu Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał na wyjeździe Legię Warszawa 79-85. Mecz rozegrany został w ramach 22. Kolejki Energa Basket Ligi. Obie drużyny walczyły zaciekle o punkty i dopiero dogrywka przesądziła o wyniku spotkania.
Po stronie gospodarzy spotkanie rozpoczęli Robert Johnson, Raymond Cowels III, Grzegorz Kamiński, Łukasz Koszarek i Dariusz Wyka. W pierwszej piątce gości pojawili się Jarosław Zyskowski, David Brembly, Dragan Apić, Nemanja Nenadić i Devoe Joseph.
Mecz zaczął się od prowadzenia Legii 4-0 po dwóch wsadach Kempa. Kolejne minuty to wymiana kosz za kosz, lecz gospodarze cały czas pozostawali na prowadzeniu. Po faulu Apicia na Kulce, Legia utrzymywała się na 4 punktowym prowadzeniu. Następnie zobaczyliśmy wymianę ładnych rzutów za trzy, najpierw trafiali Koszarek i Mazurczak, następnie Kulka i Joseph. Na tablicy widniał wynik 17-16, na 3,5 minuty do końca kwarty. Po faulu Škificia na Zyskowskim, w którego konsekwencji Zyzio oddał trafione rzuty osobiste, Zastal w końcu objął prowadzenie w meczu. Napędzeni zielonogórzanie oddali dwa celne rzuty, dzięki którym wypracowali sześciopunktową przewagę. Agresywna gra stołecznych koszykarzy na niespełna dwie minuty przed końcem spowodowała, że osiągnęli limit dozwolonych fauli, a zielonogórzanie trafiali do kosza praktycznie każdą piłkę, a ich przewaga wynosiła przez moment aż 10 oczek. Serię dla Zastalu przerwała dopiero trójka Cowelsa. Kwarta zakończyła się wynikiem 20:28.
Pierwsze punkty w drugiej kwarcie to trafienie Meiera, które umocniło Zastal na prowadzeniu (10 punktów) 30-20. Następnie trójka Nenadicia i trafienie Sulimy, które złudnie stawiały gości w bezpiecznej sytuacji, ponieważ prowadzili aż 15 oczkami. Legia próbowała odrabiać, trafiał Cowels a Zastal stracił skuteczność. Na niespełna 4,5 minuty na tablicy widniał wynik 30-35 i gospodarze tracili już tylko 5 punktów. Po czasie dla trenera Vidina, zielonogórzanie wzięli się w garść, Joseph trafił za trzy, Apić za dwa i Zastal ponownie prowadził 10 oczkami. Na dwie minuty przed końcem zielonogórzanie popełnili piąte przewinienie i dzięki rzutom osobistym Abdur-Rahkmana i trójce Cowelsa starta legionistów ponownie spadła do 5 punktów. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy Cowels trafił kolejną w tym spotkaniu trójkę czym ustanowił wynik meczu na 40-42.
Początek drugiej połowy to duża nieskuteczność w ataku obu drużyn, które gorączkowo próbowały wymieniać kosz za kosz. Po trzech minutach na tablicy widniał wynik 42-47. Legia jednak nie zamierzała odpuszczać łatwo i po serii 5-0 doprowadzili do remisu na 6:24 do końca trzeciej kwarty. Legia grała twardo w obronie uniemożliwiając zielonogórzanom przeprowadzanie skutecznych akcji. Po trafieniu Kempa, Legia na chwilę objęła dwupunktowe prowadzenie, jednak szybko wyrównał Zyskowski. Po rzutach wolnych Johnsona i dobrej akcji 2+1 Jovanovcia, Legia prowadziła 5 punktowami. Zastal miał kłopoty w ataku pozycyjnym. Końcówka to proste błędy z jednej i z drugiej strony. Zielonogórzanie pogubili się i trzykrotnie faulowali w ataku. Kwarta zakończyła się wynikiem 59-55 dla gospodarzy.
Ostatnią część spotkania rozpoczęło czwarte już przewinienie Tonego Meiera. Pierwsze punkty zdobył Kulka zza linii 6,75 podwyższając prowadzenie Legii do 7 oczek. Szybko jednak odpowiedział Nenadić, trafiając za dwa. Rzuty za trzy wymienili Cowels i Brembly. Oczko z wolnego Apicia i punkty Bremblyego zmniejszyły stratę Zastalu do tylko dwóch oczek (63-65)! Akcją zza linii 6,75 wyrównał Zyskowski i na 5,5 minuty przed końcem meczu sytuacja dalej pozostawała nierozstrzygnięta. Ostatnie minuty meczu były bardzo napięte, padało wiele fauli. Napięcie udzieliło się obu drużynom, które miały problem z celnością nawet w rzutach wolnych. Na 2:13 do końca na tablicy widniał remis po 71. Na niespełna 1,5 minuty do końca rzuty wolne wykorzystał Zyskowski i Zastal prowadził 2 punktami. Na 29 sekund przed ostatnim gwizdkiem, Johnsona faulował Apić, jednak Amerykanin wykorzystał tylko jeden rzut wolny. W ostatnich sekundach akcję pod koszem warszawiaków wyprowadził Zastal, zakończoną trafieniem za dwa Nenadicia na 72-75. O czas poprosił trener Wojciech Kamiński, po którym Legia rozegrała akcję zakończoną trafieniem za trzy Kulki, która na 4.7 sekundy przed końcem doprowadziła do remisu 75-75.
Do dogrywki obie drużyny przystąpiły już z ogromnym zmęczeniem, przez blisko dwie minuty piłka nie trafiła do kosza ani razu. Sytuację tą zmienił dopiero Apić, który zdobył dwa punkty, do których po faulu Kulki dołożył jedno oczko z rzutu wolnego. Następnie z wyskoku trafił Mazurczak i na 95 sekund przed końcem Zastal prowadził 5 oczkami. Przez ponad 4 minuty Legia nie zdobyła ani jednego punktu! Dopiero Cowels oddał celne rzuty wolne po faulu Bremblyego. Po świetnej akcji wsad zaliczył Apić, Zastal ponownie prowadził 5 punktami (82-77). Pogubiona Legia na koniec faulowała jeszcze Mazurczaka, który zdobył jedno oczko na 83-77. Ostatnie sekundy to rzut za dwa Abdur-Rahkmana i celne rzuty osobowe Apicia, które ostatecznie ustaliły wynik spotkania na 79-85 dla Enaa Zastalu BC Zielona Góra
Najlepszym zawodnikiem w ekipie Olivera Vidina był Dragan Apić ze zdobyczą 20 punktów, 13 zbiórek i 1 asysty. W zespole Legii wyróżniał się Raymond Cowels III ze zdobyczą 18 punktów, 1 zbiórki i 2 asyst.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 20-28
II 20-14
III 19-13
IV 16-20
OT1 4-10
Punkty zdobywali:
Legia Warszawa
3. R. Johnson 9
5. M. Abdur-Rahkman 15
14. G. Kulka 16
50. A. Kemp 6
55. Ł. Koszarek 10
0. J. Sadowski 0
2. B. Didier-Urbaniak 0
11. J. Škifić 0
13. S. Jovanović 3
18. R. Cowels III
31. G. Kamiński 0
91. D. Wyka 2
Enea Zastal BC Zielona Góra
1. J. Zyskowski 17
6. D. Brembly 5
8. D. Apić 20
20. N. Nenadić 13
34. D. Joseph 11
2. A. Mazurczak 11
7. I. Węgrowski 0
7. K. Sulima 6
11. P. Jackson 0
18. K. Szymański 0
21. T. Meier 2
28. P. Żołnierewicz 0
Mecz zaczął się od prowadzenia Legii 4-0 po dwóch wsadach Kempa. Kolejne minuty to wymiana kosz za kosz, lecz gospodarze cały czas pozostawali na prowadzeniu. Po faulu Apicia na Kulce, Legia utrzymywała się na 4 punktowym prowadzeniu. Następnie zobaczyliśmy wymianę ładnych rzutów za trzy, najpierw trafiali Koszarek i Mazurczak, następnie Kulka i Joseph. Na tablicy widniał wynik 17-16, na 3,5 minuty do końca kwarty. Po faulu Škificia na Zyskowskim, w którego konsekwencji Zyzio oddał trafione rzuty osobiste, Zastal w końcu objął prowadzenie w meczu. Napędzeni zielonogórzanie oddali dwa celne rzuty, dzięki którym wypracowali sześciopunktową przewagę. Agresywna gra stołecznych koszykarzy na niespełna dwie minuty przed końcem spowodowała, że osiągnęli limit dozwolonych fauli, a zielonogórzanie trafiali do kosza praktycznie każdą piłkę, a ich przewaga wynosiła przez moment aż 10 oczek. Serię dla Zastalu przerwała dopiero trójka Cowelsa. Kwarta zakończyła się wynikiem 20:28.
Pierwsze punkty w drugiej kwarcie to trafienie Meiera, które umocniło Zastal na prowadzeniu (10 punktów) 30-20. Następnie trójka Nenadicia i trafienie Sulimy, które złudnie stawiały gości w bezpiecznej sytuacji, ponieważ prowadzili aż 15 oczkami. Legia próbowała odrabiać, trafiał Cowels a Zastal stracił skuteczność. Na niespełna 4,5 minuty na tablicy widniał wynik 30-35 i gospodarze tracili już tylko 5 punktów. Po czasie dla trenera Vidina, zielonogórzanie wzięli się w garść, Joseph trafił za trzy, Apić za dwa i Zastal ponownie prowadził 10 oczkami. Na dwie minuty przed końcem zielonogórzanie popełnili piąte przewinienie i dzięki rzutom osobistym Abdur-Rahkmana i trójce Cowelsa starta legionistów ponownie spadła do 5 punktów. W ostatniej sekundzie pierwszej połowy Cowels trafił kolejną w tym spotkaniu trójkę czym ustanowił wynik meczu na 40-42.
Początek drugiej połowy to duża nieskuteczność w ataku obu drużyn, które gorączkowo próbowały wymieniać kosz za kosz. Po trzech minutach na tablicy widniał wynik 42-47. Legia jednak nie zamierzała odpuszczać łatwo i po serii 5-0 doprowadzili do remisu na 6:24 do końca trzeciej kwarty. Legia grała twardo w obronie uniemożliwiając zielonogórzanom przeprowadzanie skutecznych akcji. Po trafieniu Kempa, Legia na chwilę objęła dwupunktowe prowadzenie, jednak szybko wyrównał Zyskowski. Po rzutach wolnych Johnsona i dobrej akcji 2+1 Jovanovcia, Legia prowadziła 5 punktowami. Zastal miał kłopoty w ataku pozycyjnym. Końcówka to proste błędy z jednej i z drugiej strony. Zielonogórzanie pogubili się i trzykrotnie faulowali w ataku. Kwarta zakończyła się wynikiem 59-55 dla gospodarzy.
Ostatnią część spotkania rozpoczęło czwarte już przewinienie Tonego Meiera. Pierwsze punkty zdobył Kulka zza linii 6,75 podwyższając prowadzenie Legii do 7 oczek. Szybko jednak odpowiedział Nenadić, trafiając za dwa. Rzuty za trzy wymienili Cowels i Brembly. Oczko z wolnego Apicia i punkty Bremblyego zmniejszyły stratę Zastalu do tylko dwóch oczek (63-65)! Akcją zza linii 6,75 wyrównał Zyskowski i na 5,5 minuty przed końcem meczu sytuacja dalej pozostawała nierozstrzygnięta. Ostatnie minuty meczu były bardzo napięte, padało wiele fauli. Napięcie udzieliło się obu drużynom, które miały problem z celnością nawet w rzutach wolnych. Na 2:13 do końca na tablicy widniał remis po 71. Na niespełna 1,5 minuty do końca rzuty wolne wykorzystał Zyskowski i Zastal prowadził 2 punktami. Na 29 sekund przed ostatnim gwizdkiem, Johnsona faulował Apić, jednak Amerykanin wykorzystał tylko jeden rzut wolny. W ostatnich sekundach akcję pod koszem warszawiaków wyprowadził Zastal, zakończoną trafieniem za dwa Nenadicia na 72-75. O czas poprosił trener Wojciech Kamiński, po którym Legia rozegrała akcję zakończoną trafieniem za trzy Kulki, która na 4.7 sekundy przed końcem doprowadziła do remisu 75-75.
Do dogrywki obie drużyny przystąpiły już z ogromnym zmęczeniem, przez blisko dwie minuty piłka nie trafiła do kosza ani razu. Sytuację tą zmienił dopiero Apić, który zdobył dwa punkty, do których po faulu Kulki dołożył jedno oczko z rzutu wolnego. Następnie z wyskoku trafił Mazurczak i na 95 sekund przed końcem Zastal prowadził 5 oczkami. Przez ponad 4 minuty Legia nie zdobyła ani jednego punktu! Dopiero Cowels oddał celne rzuty wolne po faulu Bremblyego. Po świetnej akcji wsad zaliczył Apić, Zastal ponownie prowadził 5 punktami (82-77). Pogubiona Legia na koniec faulowała jeszcze Mazurczaka, który zdobył jedno oczko na 83-77. Ostatnie sekundy to rzut za dwa Abdur-Rahkmana i celne rzuty osobowe Apicia, które ostatecznie ustaliły wynik spotkania na 79-85 dla Enaa Zastalu BC Zielona Góra
Najlepszym zawodnikiem w ekipie Olivera Vidina był Dragan Apić ze zdobyczą 20 punktów, 13 zbiórek i 1 asysty. W zespole Legii wyróżniał się Raymond Cowels III ze zdobyczą 18 punktów, 1 zbiórki i 2 asyst.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 20-28
II 20-14
III 19-13
IV 16-20
OT1 4-10
Punkty zdobywali:
Legia Warszawa
3. R. Johnson 9
5. M. Abdur-Rahkman 15
14. G. Kulka 16
50. A. Kemp 6
55. Ł. Koszarek 10
0. J. Sadowski 0
2. B. Didier-Urbaniak 0
11. J. Škifić 0
13. S. Jovanović 3
18. R. Cowels III
31. G. Kamiński 0
91. D. Wyka 2
Enea Zastal BC Zielona Góra
1. J. Zyskowski 17
6. D. Brembly 5
8. D. Apić 20
20. N. Nenadić 13
34. D. Joseph 11
2. A. Mazurczak 11
7. I. Węgrowski 0
7. K. Sulima 6
11. P. Jackson 0
18. K. Szymański 0
21. T. Meier 2
28. P. Żołnierewicz 0
2022-02-05 21:46:19
Kategoria: kosz / newsy