Sławomir Dudek: On sam podjął tę decyzję
Marwis.pl Falubaz Zielona Góra po spadku z żużlowej elity nie zdołał zatrzymać w swoich szeregach jednego z liderów - Patryka Dudka. Duzers ogłosił, że nie pozostanie w drużynie z Winnego Grodu na kolejny sezon. Sławomir Dudek krótko opisał czym kierował się jego syn w podjęciu tej decyzji.
Patryk Dudek od początku kariery może liczyć na wsparcie swoich rodziców. Rola jego ojca i matki nie ogranicza się tylko do wspierania go w trudnych momentach, ale także są jego managerami, którzy pomagają mu w sprawach organizacyjnych i finansowych:
- Każdy robi to co lubi, to co kocha. Dla mnie to trzeba oddawać serce w tym co się robi. Nie można sobie powiedzieć: będę żużlowcem, czy będę piłkarzem, pogram i zarobię. Nie. To trzeba być pasjonatem, trzeba żyć tym, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Każdy, który oddaje wszystko w swojej pracy to jest poważany jako dobry pracownik i tak samo Patryk. On decyduje. My mu pomagamy z matką. Załatwiamy sprawy organizacyjne, bo to jest jak w każdym teamie - każdy ma swoich. Po prostu Patryk musiałby szukać jakiegoś managera. Dzisiaj on wie, że od nas ma zaufanie, że my go na niczym nie oszukamy. Zawsze wszystko będziemy robić dla jego dobra i on ma ten spokój. Nie musi martwić się, że zły sprzęt kupimy i my mu zawsze będziemy w tym pomagać. On w tym momencie oddaje się cały sportu. Jest już na tyle dorosły, że za rękę go nie prowadzimy od paru lat.
- Każdy robi to co lubi, to co kocha. Dla mnie to trzeba oddawać serce w tym co się robi. Nie można sobie powiedzieć: będę żużlowcem, czy będę piłkarzem, pogram i zarobię. Nie. To trzeba być pasjonatem, trzeba żyć tym, bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Każdy, który oddaje wszystko w swojej pracy to jest poważany jako dobry pracownik i tak samo Patryk. On decyduje. My mu pomagamy z matką. Załatwiamy sprawy organizacyjne, bo to jest jak w każdym teamie - każdy ma swoich. Po prostu Patryk musiałby szukać jakiegoś managera. Dzisiaj on wie, że od nas ma zaufanie, że my go na niczym nie oszukamy. Zawsze wszystko będziemy robić dla jego dobra i on ma ten spokój. Nie musi martwić się, że zły sprzęt kupimy i my mu zawsze będziemy w tym pomagać. On w tym momencie oddaje się cały sportu. Jest już na tyle dorosły, że za rękę go nie prowadzimy od paru lat.
Duzers bezsprzecznie był liderem Marwis.pl Falubazu Zielona Góra w tegorocznych rozgrywkach. Patrykowi zarzuca się, że zawodził w najważniejszych biegach, ale jego średnia biegowa jest najlepsza spośród całej zielonogórskiej drużyny. Jego ojciec mówi, że Patryk cały czas chce się rozwijać i zdobywać najwyższe cele:
- Pięć lat temu, w momencie kiedy podpisywał 3-letni kontrakt, udało mi się go namówić. Miał taką klauzulę, że w przypadku gdybyśmy spadli to Patryk jeszcze wtedy dał się namówić na pozostanie w klubie, ale to było pięć lat temu. Rozmawiałem z nim na temat, żeby zostać na kolejny sezon, ale on dzisiaj sam stwierdził, już na tyle dojrzał, że on chce być na samej górze. On mówi, że jest za młody i że chciałby jeszcze coś osiągnąć. On sam podjął tę decyzję. Mówi, że jak będzie miał 40 lat i będzie jeździł na żużlu to wtedy może będzie jeździł w pierwszej, a może w drugiej lidze. Na ten moment jest na tyle mocny, że chciałby ścigać się na najwyższym poziomie.
Źródło: Radio Index
2021-09-15 09:03:34
Kategoria: zuzel / newsy
Komentarze
Kibic
2021-09-16 10:01:52Odpowiedź
Sam Patryk sobie pomógł słabą jazdą w ostatnim czasie.Gdyby Falubazie nie spadł to byłoby mu głupio odejść s tak to ma wytłumaczenie.
NorekF1ZG
2021-09-15 22:12:16Odpowiedź
za Patrykiem Kibice kiedy słabo kiedy dobrze. Patryk Dudek kiedy spadamy on też spada ale od Nas. Kasa i kasa tylko