Przemysław Pawlicki: Taka dziwna sytuacja
Przemysław Pawlicki pechowo rozpoczął spotkanie z ekipą z Ostrowa Wielkopolskiego. W pierwszym wyścigu zanotował defekt na drugiej pozycji, a w 7. gonitwie nie opanowal motocykla i uderzył w bandę na wejściu w pierwszy łuk. Po zawodach, lider Enea Falubazu opowiedział co spodowało, że zapoznał się z nawierzchnią zielonogórskiego toru.
- Taka dziwna sytuacja, bo mi wciągnęło prawą nogę w przednie koło i nie mogłem jej stamtąd wydostać. Całe szczęście skończyło się tylko na trochę mocniejszych potłuczeniach. Mecz wygrywamy więc wszystko dalej gra. Początek zawodów, a szczególnie pierwszy bieg nietrafiony do końca. Potem już było całkiem dobrze, tylko skasowany motocykl, no i wzięcie drugiego motoru gdzie też od razu nie zagrało. Ale czwarty i piąty wyścig grało już wszystko tak jak powinno. Chłopaki też gdzieś na początku zawodów nie trafili idealnie, ale po drugiej serii każdy był dopasowany tak jak powinien - podsumował Przemysław Pawlicki.
2023-07-02 18:26:25
Kategoria: zuzel / newsy
Nie dodano jeszcze komentarza. Bądź pierwszy!