Przemysław Pawlicki: Nie możemy doczekać się pierwszych jazd
Okres przygotowawczy przed rozpoczęciem sezonu 2024 powoli dobiega końca. Zawodników Enei Falubazu Zielona Góra czeka jeszcze obóz w Świnoujściu, jednak Przemysław Pawlicki przyznaje, że nie może doczekać się wejścia na motocykl i wyjazdu na tor. Starszy z braci Pawlickich zasygnalizował, że okres przygotowawczy wchodzi w ostatni etap.
Nie możemy doczekać się pierwszych jazd, ale już niebawem jestem pewny, że będziemy czuć ryk silników pod swoim ciałem i będziemy kręcić pierwsze kółka. Jestem dopiero rok w Zielonej Górze, ale bardzo dobrze się tutaj czuję. Krótko po sezonie poddałem się operacji dwóch kostek i na dzień dzisiejszy jest wszystko w porządku. Przygotowania sezonowe powoli dobiegają końca i jesteśmy już na ostatnim etapie. W tym momencie to już ciągnie na motocykl. Pogoda nam dopisuje. Słychać już, że niektóre tory wystartowały, więc mam nadzieję, że w krótkim czasie będzie okazja wystartować gdzieś w Polsce, a jak nie w Polsce to na pewno będziemy startować za granicą. Tutaj w Zielonej Górze będziemy jeszcze trochę czasu potrzebować, ale mamy tego czasu, bo dwa tygodnie, żeby zaplanować pierwsze jazdy. Jest spokój i cierpliwość, ale chcę wyjechać, jak najszybciej - Przemysław Pawlicki.
Źródło: Radio Index
2024-02-27 18:45:44
Kategoria: zuzel / newsy