Max Fricke bez treningu pojedzie w meczu z Wilkami
Przed Stelmet Falubazem najważniejsze spotkanie w tegorocznym sezonie z Cellfast Wilkami Krosno. Pod dużym znakiem zapytania w tym meczu stał występ Maxa Frickea. Australijczyk ostatecznie pojedzie, ale bez wcześniejszego treningu przy W69. O sytuacji wypowiedział się menedżer Maxa, Tomasz Gaszyński.
- Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby Max wystartował. W sobotę będzie Max i wspólnie z chłopakami zrobimy wszystko, żeby Falubaz Zielona Góra awansował do Ekstraligi. Taki jest plan. Cel się nie zmienił od początku sezonu i jesteśmy bardzo blisko zrealizowania go. Max będzie jechał w składzie. Była otwarta rana. Były różne zabiegi, żeby szybciej się to goiło. Jesteśmy dobrej myśli, że Max wystartuje na swoim poziomie. Żadnego treningu nie miał, nie było takiej opcji. Oszczędzaliśmy tę rękę na maksimum możliwości, żeby tylko mógł wystartować w zawodach. Max jest twardzielem i nie chce zawieźć kibiców, a przede wszystkim swoich kolegów z toru - powiedział antenie Radia Zielona Góra menedżer na Maxa Fricke, Tomasz Gaszyński.
2022-09-24 01:44:27
Kategoria: zuzel / newsy