Kto zastąpi Krzysztofa Sadurskiego w najbliższych meczach?
Krzysztof Sadurski doznał kontuzji podczas 1. rundy Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów na torze w Pile. Młodzieżowca NovyHotel Falubazu Zielona Góra czeka kilkutygodniowa przerwa od startów. Kto zastąpi Sadurskiego na pozycji juniorskiej w najbliższych meczach PGE Speedway Ekstraligi? Dyrektor sportowy Zielonogórskiego Klubu Żużlowego zdradził kilka faktów.
Bardzo pechowa kontuzja Krzysztofa Sadurskiego miała miejsce w Pile, gdzie rozgrywana była 1. runda DMPJ. Do zdarzenia doszło po zakończeniu 11 wyścigu, po którym złamała się rama motocykla i zawodnik upadł nieszczęśliwie na tor. Jego przerwa w startach potrwa kilka tygodni. Co zrobi NovyHotel Falubaz Zielona Góra w najbliższych spotkaniach PGE Speedway Ekstraligi? Kto zastąpi Sadurskiego na pozycji U21?
- Każda kontuzja to jest problem, tym bardziej zawodnika z podstawowego składu, ale taki jest sport. Dużo pecha, ale w tym pechu też dużo szczęścia, bo mogło to się skończyć dużo gorzej. Krzysztof musi być zdrowy, nikt nie będzie go na siłę pchał na motocykl. Nie mam takiej możliwości, żeby to przekazać. To jest wszystko świeże. Coś więcej będzie można powiedzieć za około 2 tygodnie. Nie będziemy się czarować. Rynek jest, jaki jest. Mamy swoich zawodników na różnym poziomie jeździeckim. Łopuski jest też po kontuzji, więc to jest daleka droga, żeby jakoś to wyglądało. Mamy trochę czasu, plany są, ale zobaczymy jakie będą podjęte decyzje. Do Lublina na pewno nie pojedziemy z Krzysztofem, a czy na mecz z Częstochową będzie gotowy? Myślę, że też są na to marne szanse i bym się tego nie spodziewał. Pamiętajmy, że to nie jest zawodnik kluczowy dla Falubazu na chwilę obecną. Mamy liderów, którzy mają też rezerwy i nie pojechali na 100% swoich umiejętności. Zawodnik U24 też może pojechać lepiej, więc to nie jest tak, że skład nam się przewrócił do góry nogami. Nie róbmy zbędnej paniki - Piotr Protasiewicz.
Źródło: Radio Zielona Góra
- Każda kontuzja to jest problem, tym bardziej zawodnika z podstawowego składu, ale taki jest sport. Dużo pecha, ale w tym pechu też dużo szczęścia, bo mogło to się skończyć dużo gorzej. Krzysztof musi być zdrowy, nikt nie będzie go na siłę pchał na motocykl. Nie mam takiej możliwości, żeby to przekazać. To jest wszystko świeże. Coś więcej będzie można powiedzieć za około 2 tygodnie. Nie będziemy się czarować. Rynek jest, jaki jest. Mamy swoich zawodników na różnym poziomie jeździeckim. Łopuski jest też po kontuzji, więc to jest daleka droga, żeby jakoś to wyglądało. Mamy trochę czasu, plany są, ale zobaczymy jakie będą podjęte decyzje. Do Lublina na pewno nie pojedziemy z Krzysztofem, a czy na mecz z Częstochową będzie gotowy? Myślę, że też są na to marne szanse i bym się tego nie spodziewał. Pamiętajmy, że to nie jest zawodnik kluczowy dla Falubazu na chwilę obecną. Mamy liderów, którzy mają też rezerwy i nie pojechali na 100% swoich umiejętności. Zawodnik U24 też może pojechać lepiej, więc to nie jest tak, że skład nam się przewrócił do góry nogami. Nie róbmy zbędnej paniki - Piotr Protasiewicz.
Źródło: Radio Zielona Góra
2024-05-09 09:49:10
Kategoria: zuzel / newsy
Komentarze
Andre
2024-05-12 14:19:05Odpowiedź
Właśnie oby Rychlinski tylko się nie połamał. Jeszcze musi się rozjezdzic. Szkolenie młodzieży kuleje od ponad 10 lat i tyle. Zdjęcia treningów, obozów itp. to tylko szum marketingowy... Od czasów Dudka nie mamy nikogo...
roman20002@o2.pl
2024-05-12 08:48:32Odpowiedź
żadnej paniki wiadomo i tak jyż raczej jest pozamiatane falubaz prawdopodobnie wruci ligi niźej
Kibic
2024-05-09 15:43:24Odpowiedź
Lopuski jest tragiczny. Więc pojedzie Rychliński. Dojechanie do mety w każdym biegu to już będzie sukces .
Niestety, może w meczu z Motorem nic nam nie szkodzi ta kontuzja. Ale z Częstochową bardzo. Sadurski spokojnie mógłby wygrać bieg juniorów. Tracimy arcy ważne punkty w kontekście dwumeczu z Medalikami:(