Jan Kvech: Zmieniło się dużo rzeczy, jeżeli chodzi o team
Jan Kvech wrócił do Enei Falubazu Zielona Góra i razem z Zielonogórskim Klubem Żużlowym powalczy o spokojne utrzymanie się w PGE Speedway Ekstralidze. Czech ponadto będzie stałym uczestnikiem cyklu Speedway Grand Prix, co oznacza, że musiał poczynić pewne zmiany w teamie oraz w sprzęcie.
Zawodnik Enei Falubazu Zielona Góra przygotowywał się głównie w Czechach ze swoim stałym trenerem. Kvech prócz treningów w rodzinnym kraju udał się także do Hiszpanii, gdzie wykręcił pokaźną sumę kilometrów przejechanych na rowerze.
Mam trenera, z którym współpracuję ponad dwa, trzy lata. Mamy treningi z Olimpem Praga, więc przygotowuję się tylko w Czechach. Pierwszy raz byłem w Hiszpanii, gdyż udało mi się załatwić pobyt od klubu z Pragi, aby pojeździć na rowerze. Muszę powiedzieć, że mi się bardzo podobało. Jest tam lepsza pogoda niż tutaj. Specjalnie tam pojechałem, żeby pojeździć na rowerze przed sezonem - miałem jeden dzień wolny, ale łącznie pokonałem około 450 kilometrów.
Janek Kvech był zmuszony do zmian w sprzęcie i w teamie, jeżeli w grę wchodzi udział w cyklu Speedway Grand Prix. Czech zdradził, że do jego teamu dołączył jeden dodatkowy mechanik.
Już jest wszystko przygotowane i gotowe. Zmieniło się dużo rzeczy, jeżeli chodzi o team. Mam więcej sprzętu. Zrobiłem zmiany w sprzęcie. Musi być pogoda, żeby coś więcej testować. Dołączył do mnie jeden dodatkowy mechanik, więc team się powiększył. Czekamy tylko na pogodę. Już mam wszystko zaplanowane. Teraz piątego jadę do Gorican. Bardzo cieszę się, że mogłem wrócić do Falubazu i w tym sezonie pojechać z Falubazem.
Mam trenera, z którym współpracuję ponad dwa, trzy lata. Mamy treningi z Olimpem Praga, więc przygotowuję się tylko w Czechach. Pierwszy raz byłem w Hiszpanii, gdyż udało mi się załatwić pobyt od klubu z Pragi, aby pojeździć na rowerze. Muszę powiedzieć, że mi się bardzo podobało. Jest tam lepsza pogoda niż tutaj. Specjalnie tam pojechałem, żeby pojeździć na rowerze przed sezonem - miałem jeden dzień wolny, ale łącznie pokonałem około 450 kilometrów.
Janek Kvech był zmuszony do zmian w sprzęcie i w teamie, jeżeli w grę wchodzi udział w cyklu Speedway Grand Prix. Czech zdradził, że do jego teamu dołączył jeden dodatkowy mechanik.
Już jest wszystko przygotowane i gotowe. Zmieniło się dużo rzeczy, jeżeli chodzi o team. Mam więcej sprzętu. Zrobiłem zmiany w sprzęcie. Musi być pogoda, żeby coś więcej testować. Dołączył do mnie jeden dodatkowy mechanik, więc team się powiększył. Czekamy tylko na pogodę. Już mam wszystko zaplanowane. Teraz piątego jadę do Gorican. Bardzo cieszę się, że mogłem wrócić do Falubazu i w tym sezonie pojechać z Falubazem.
Źródło: Radio Zielona Góra
2024-02-28 06:19:11
Kategoria: zuzel / newsy