J. Frątczak o transferze Michała Curzytka do Falubazu
Michał Curzytek zasilił szeregi Stelmet Falubazu Zielona Góra przed rozpoczęciem rozgrywek 1. Ligi Żużlowej. Czy pozyskany z Betard Sparty Wrocław 21-latek będzie w stanie pomóc drużynie w awansie do PGE Speedway Ekstraligi? Dlaczego klub zdecydował się na transfer Curzytka?
Stelmet Falubaz Zielona Góra nie próżnował na rynku transferowym i złożył bardzo silną drużynę. Wielu ekspertom, a także kibicom z Zielonej Góry brakowało w zespole solidnego juniora, który będzie w stanie pomóc punktowo starszym kolegom. Większość ludzi oczekiwała pozyskania po raz kolejny z Fogo Unii Leszno, Maksyma Borowiaka czy Antoniego Mencla, jednak Zielonogórski Klub Żużlowy zdaniem Frątczaka nie chciał czekać do ostatniej chwili. Michał Curzytek to na pewno ciekawa opcja, ale czy okaże się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę?
– Falubaz zdawał sobie sprawę, że musi uzupełnić każdą formację w drużynie o zawodników lepszych niż byli dotychczas. A zestawienie juniorskie jest kluczowe, co w zeszłym roku udowodnił zaciąg leszczyński. Niestety, na ten moment klub nie dysponuje wychowankami, którzy gwarantują odpowiednią jakość. W związku z tym junior z zewnątrz mnie nie dziwi, ale kierunek wyboru już tak. Ja również spodziewałem się dalszej współpracy z Unią Leszno. Sytuacja się nagle zmieniła. Mam wrażenie, że Falubaz nie chciał czekać i ryzykować, że zostanie z niczym. To dlatego został uruchomiony temat Michała – powiedział były menadżer Falubazu.
Dla Michała Curzytka sezon 2023 będzie ostatnim rokiem w roli młodzieżowca. Ubiegły sezon na pewno nie poszedł po myśli 21-latka i nic dziwnego, że junior pozyskany z Betard Sparty Wrocław chce jak najszybciej zapomnieć o minionym roku startów. Jacek Frątczak osobiście uważa, że Curzytka czeka najważniejszy sezon w karierze, jeżeli nadal chce myśleć o karierze żużlowca. Były menadżer Falubazu nadal uważa, że Michał Curzytek jest sensowniejszą opcją dla klubu niż Fabian Ragus.
- Michał jest zawodnikiem dość doświadczonym i mimo słabszego sezonu to zdecydowanie pewniejsza opcja niż Fabian Ragus. A to niezwykle istotne przed tak ważnym sezonem. Dla zawodnika to też szalenie ważny rok. Wprowadzenie przepisu o żużlowcu U24 wprawdzie przedłuża życie tych mniej wybitnych juniorów, ale Michał i tak musi wiele udowodnić. Czeka go sezon prawdy. Zejście ligę niżej to sensowny ruch. Zobaczymy, czy nastąpi odbicie i kontynuacja kariery, czy jednak wydarzy się coś innego – zakończył Frątczak.
Źródło: Polski Żużel
– Falubaz zdawał sobie sprawę, że musi uzupełnić każdą formację w drużynie o zawodników lepszych niż byli dotychczas. A zestawienie juniorskie jest kluczowe, co w zeszłym roku udowodnił zaciąg leszczyński. Niestety, na ten moment klub nie dysponuje wychowankami, którzy gwarantują odpowiednią jakość. W związku z tym junior z zewnątrz mnie nie dziwi, ale kierunek wyboru już tak. Ja również spodziewałem się dalszej współpracy z Unią Leszno. Sytuacja się nagle zmieniła. Mam wrażenie, że Falubaz nie chciał czekać i ryzykować, że zostanie z niczym. To dlatego został uruchomiony temat Michała – powiedział były menadżer Falubazu.
Dla Michała Curzytka sezon 2023 będzie ostatnim rokiem w roli młodzieżowca. Ubiegły sezon na pewno nie poszedł po myśli 21-latka i nic dziwnego, że junior pozyskany z Betard Sparty Wrocław chce jak najszybciej zapomnieć o minionym roku startów. Jacek Frątczak osobiście uważa, że Curzytka czeka najważniejszy sezon w karierze, jeżeli nadal chce myśleć o karierze żużlowca. Były menadżer Falubazu nadal uważa, że Michał Curzytek jest sensowniejszą opcją dla klubu niż Fabian Ragus.
- Michał jest zawodnikiem dość doświadczonym i mimo słabszego sezonu to zdecydowanie pewniejsza opcja niż Fabian Ragus. A to niezwykle istotne przed tak ważnym sezonem. Dla zawodnika to też szalenie ważny rok. Wprowadzenie przepisu o żużlowcu U24 wprawdzie przedłuża życie tych mniej wybitnych juniorów, ale Michał i tak musi wiele udowodnić. Czeka go sezon prawdy. Zejście ligę niżej to sensowny ruch. Zobaczymy, czy nastąpi odbicie i kontynuacja kariery, czy jednak wydarzy się coś innego – zakończył Frątczak.
Źródło: Polski Żużel
2023-03-02 00:05:49
Kategoria: zuzel / newsy