Adam Goliński: Mam inne podejście niż moi poprzednicy
Adam Goliński ponownie stanął na czele Zielonogórskiego Klubu Żużlowego SSA i zapowiada zmiany zarówno w zarządzaniu, jak i wizerunku Falubazu. Jakie są jego plany na przyszłość? Czy wśród akcjonariuszy spółki dojdzie do przetasowań? Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedzią na temat sytuacji finansowej klubu, strategii na nadchodzący sezon oraz relacjach z miastem.
- Co do zasady klub funkcjonuje dobrze. Jego sytuacja finansowa jest stabilna. Co do z kolei sposobu zarządzania czy pracy w środku, na pewno trochę mam inne podejście niż moi poprzednicy. Na pewno chcemy odświeżyć wizerunek klubu na zewnątrz, powołać też do życia prężne instytucje, które tutaj funkcjonują w ramach klubu. I choćby 24 lutego będzie otwarcie na nowo Falubaz Business Club, gdzie w Centrum Keplera będziemy prezentować to, jak chcemy patrzeć na funkcjonowanie biznesu obok klubu. A wiem, że takie oczekiwanie jest ze strony sponsorów, ze strony ludzi z zewnątrz.
Od jakiegoś czasu słychać, że Stanisław Bieńkowski chce odkupić akcję od Urzędu Miasta. Czy to prawda, że prowadzi Pan negocjację w tej sprawie?
- Tak, takie negocjacje trwają. Projekt umowy został mi przez miasto wysłany. My się odniesiemy do niego i będziemy dalej negocjować. Tutaj przedmiotem transakcji będzie miasto oraz pan Stanisław Bieńkowski. To nie jest klub, który kupuje już swoje własne akcje. I myślę, że to jeszcze jest za wcześnie, aby mówić o kwotach pieniędzy, które tam się pojawią. Umowa z miastem z kolei jest nie tylko mową dotyczącą zbycia akcji, ale także ułożeniem współpracy z miastem w jakimś okresie czasu na przyszłość - zakończył Adam Goliński.
Źródło: Radio Zielona Góra
Źródło: Radio Zielona Góra
2025-02-12 10:19:29
Kategoria: zuzel / newsy
Komentarze
Zyga
2025-02-14 11:20:48Odpowiedź
Panie Adamie, jeżeli te "prężne instytucje, które tutaj funkcjonują w ramach klubu" funkcjonują, to po co chce je Pan "powołać też do życia"? A jeśli poprawne jest Pana stwierdzenie, że "przedmiotem transakcji będzie miasto oraz pan Stanisław Bieńkowski", to ja poproszę o cenę wywoławczą. Ile kosztuje miasto, a ile Pan Bieńkowski? I czy w pakiecie będzie taniej? Bo chyba ma Pan kłopoty z odróżnieniem przedmiotu od podmiotu.