Są trzy punkty! Lechia pokonała Goczałkowice-Zdrój
Po golach Igora Kurowskiego i Franciszka Majchrzaka Lechia Zielona Góra pokonała na własnym boisku LKS Goczałkowice-Zdrój 2:0. Obie bramki padły w drugiej połowie.
Można powiedzieć, że seria dwóch porażek z rzędu została przerwana. W sobotę (14.09.) Lechia Zielona Góra, przed własną publicznością, pokonała LKS Goczałkowice Zdrój 2:0. Od początku to był wyrównany mecz. Kilka dobrych interwencji zaliczył w bramce Jakub Bursztyn. Lechia najbliżej szczęścia, w pierwszej połowie, była w 44. minucie – kiedy Kacper Lechowicz, dalekim rzutem z autu, skierował piłkę w pole karne. A tam dopadł do niej Mateusz Lisowski: popisał się pięknym uderzeniem, lecz niestety piłka przeleciała ponad bramką.
W drugą połowę Lechia z impetem – dłużej utrzymywała się przy piłce, ale i stwarzała sobie wiele sytuacji do strzelenia gola. I worek z bramkami się rozwiązał po 70. minucie. Najpierw wynik spotkania otworzył Igor Kurowski. A chwilę potem na 2:0 podwyższył Franciszek Majchrzak i tym samym ustalił wynik meczu.
Trzeba przyznać, że tych bramek dla gospodarzy mogło być więcej, ale w wielu akcjach zabrakło przysłowiowego szczęścia. Lechia, po dwóch porażkach kolejno z Cariną Gubin oraz Ślęzą Wrocław, wróciła na swoje tory z początku sezonu – zwycięskie. I po 8. kolejce zajmuje miejsce na podium, bo jest na 3. pozycji.
Lechia Zielona Góra – LKS Goczałkowice-Zdrój 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kurowski (73), 2:0 Majchrzak (76).
Lechia: Bursztyn – Lechowicz, Ostrowski, Kurowski, Lisowski (82 Kołodenny), Rzeźnik (56 Majchrzak), Figiel, Bambecki (68 Szmigiel), Lizakowski, Maćkowiak (56 Zientarski), Mycan (82 Dębski).
W drugą połowę Lechia z impetem – dłużej utrzymywała się przy piłce, ale i stwarzała sobie wiele sytuacji do strzelenia gola. I worek z bramkami się rozwiązał po 70. minucie. Najpierw wynik spotkania otworzył Igor Kurowski. A chwilę potem na 2:0 podwyższył Franciszek Majchrzak i tym samym ustalił wynik meczu.
Trzeba przyznać, że tych bramek dla gospodarzy mogło być więcej, ale w wielu akcjach zabrakło przysłowiowego szczęścia. Lechia, po dwóch porażkach kolejno z Cariną Gubin oraz Ślęzą Wrocław, wróciła na swoje tory z początku sezonu – zwycięskie. I po 8. kolejce zajmuje miejsce na podium, bo jest na 3. pozycji.
Lechia Zielona Góra – LKS Goczałkowice-Zdrój 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kurowski (73), 2:0 Majchrzak (76).
Lechia: Bursztyn – Lechowicz, Ostrowski, Kurowski, Lisowski (82 Kołodenny), Rzeźnik (56 Majchrzak), Figiel, Bambecki (68 Szmigiel), Lizakowski, Maćkowiak (56 Zientarski), Mycan (82 Dębski).
2024-09-14 19:23:07
Kategoria: pilka / newsy