Przemysław Mycan: Mieliśmy przewagę na boisku
Lechia Zielona Góra wygrała wyjazdowe spotkanie w meczu 7. kolejki piłkarskiej III ligi z Unią Turza Śląska 3:1. Przeciwnik zielonogórskiej drużyny bardzo szybko objął prowadzenie w meczu, natomiast podopieczni Andrzeja Sawickiego byli pewni swojej dominacji na boisku. Bohaterem spotkania został strzelec dwóch bramek - Przemysław Mycan.
Lechia Zielona Góra już w siódmej minucie straciła bramkę i musiała gonić wynik. Zdaniem Przemysława Mycana - strzelca dwóch bramek dla zielonogórskiego zespołu, odrobienie strat było kwestią czasu. Napastnik drużyny z Grodu Bachusa zwrócił uwagę na fantastyczną postawę Wojciecha Fabisiaka, który niejednokrotnie uratował Lechię przed utratą gola.
- To boisko było mniejsze niż to w Przylepie. Było też grząskie, ale to mi nie przeszkadzało. Warunki są równe dla każdego, więc nie powiedziałbym, że to miało jakieś znaczenie. Dobrze weszliśmy w mecz, ale jeden błąd i przegrywaliśmy od pierwszych minut. Mieliśmy przewagę na boisku i mieliśmy też odczucie, że odrobimy wynik i strzelimy kolejne bramki. Już w pierwszej połowie miałem dwie sytuacje, które mogły lub powinny wpaść. Przez pewien moment w drugiej połowie było gorąco pod naszą bramką. Nie wiem jak Wojtek Fabisiak to bronił, ale dzięki niemu drużyna przeciwna nie doprowadziła do remisu. Czy się rozstrzelałem? Zostaję po treningach, dużo uderzam, ciągle znajduje się w tych sytuacjach, więc coś musi wpadać- powiedział Przemysław Mycan.
- To boisko było mniejsze niż to w Przylepie. Było też grząskie, ale to mi nie przeszkadzało. Warunki są równe dla każdego, więc nie powiedziałbym, że to miało jakieś znaczenie. Dobrze weszliśmy w mecz, ale jeden błąd i przegrywaliśmy od pierwszych minut. Mieliśmy przewagę na boisku i mieliśmy też odczucie, że odrobimy wynik i strzelimy kolejne bramki. Już w pierwszej połowie miałem dwie sytuacje, które mogły lub powinny wpaść. Przez pewien moment w drugiej połowie było gorąco pod naszą bramką. Nie wiem jak Wojtek Fabisiak to bronił, ale dzięki niemu drużyna przeciwna nie doprowadziła do remisu. Czy się rozstrzelałem? Zostaję po treningach, dużo uderzam, ciągle znajduje się w tych sytuacjach, więc coś musi wpadać- powiedział Przemysław Mycan.
2023-09-14 14:08:22
Kategoria: pilka / newsy