Porażka w Legnicy. Sucharek: Rywal mocniej przycisnął
Za nami kolejny tydzień z rozgrywkami Betclic 3. Ligi. Niestety piłkarze Lechii Zielona Góra nie mają powodów do zadowolenia, bo przegrali na wyjeździe z rezerwami Miedzi Legnica (2:1). Kilka słów komentarza od drugiego trenera Michała Sucharka.
Choć wydawało się, że po pierwszej połowie – w której Lechia zdobyła bramkę na tuż przed zejściem do szatni a na listę strzelców wpisał się Igor Bambecki – będzie dobrze. Zielonogórzanie mieli swoje okazje, aby podwyższyć wynik. Niestety zespół rezerw Miedzi Legnica zadał dwa szybkie ciosy. Najpierw wyrównał, potem zdobył gola na wagę trzech punktów. O tym wszystkim opowiada nam trener Michał Sucharek.
– Oczywiście do Legnicy jechaliśmy w pozytywnym nastawieniu – po wygraną. Chcieliśmy podtrzymać dobrą passę. Niestety nie wygraliśmy. Pierwsza połowa, w naszym wykonaniu, była dobra. Zakończona zdobyciem gola. Po przerwie wyszliśmy na murawę a rywal mocniej przycisnął. Straciliśmy szybkie dwie bramki, po których – mimo wielu stworzonych sytuacji – ciężko było się podnieść i odrobić straty. Przy straconych bramkach mogliśmy się lepiej zachować. Ale to już za nami, idziemy dalej. Od jutra zaczynamy nowy tydzień. A ten będzie dla nas równie ciężki, bo już w środę czekaj nas pucharowe starcie w Elblągu. To daleki wyjazd, więc w autokar wsiadamy dzień wcześniej. Wszystko po to, aby być w jak najlepszej dyspozycji – podsumowuje Michał Sucharek, drugi trener Lechii.
Mateusz Komperda
Fot. Krzysztof Tumala/Lechia Zielona Góra
– Oczywiście do Legnicy jechaliśmy w pozytywnym nastawieniu – po wygraną. Chcieliśmy podtrzymać dobrą passę. Niestety nie wygraliśmy. Pierwsza połowa, w naszym wykonaniu, była dobra. Zakończona zdobyciem gola. Po przerwie wyszliśmy na murawę a rywal mocniej przycisnął. Straciliśmy szybkie dwie bramki, po których – mimo wielu stworzonych sytuacji – ciężko było się podnieść i odrobić straty. Przy straconych bramkach mogliśmy się lepiej zachować. Ale to już za nami, idziemy dalej. Od jutra zaczynamy nowy tydzień. A ten będzie dla nas równie ciężki, bo już w środę czekaj nas pucharowe starcie w Elblągu. To daleki wyjazd, więc w autokar wsiadamy dzień wcześniej. Wszystko po to, aby być w jak najlepszej dyspozycji – podsumowuje Michał Sucharek, drugi trener Lechii.
Mateusz Komperda
Fot. Krzysztof Tumala/Lechia Zielona Góra
2024-09-22 20:42:18
Kategoria: pilka / newsy