Lechia zagra z Goczałkowicami. Bursztyn: Mam apel do kibiców
Po dwóch porażkach z rzędu Lechia Zielona Góra liczy na przerwanie tej passy i ligowe punkty. Choć rywal nie będzie łatwy, bo to LKS Goczałkowice-Zdrój, który zajmuje obecnie 5. miejsce w lidze i w tym sezonie jeszcze nie przegrał. Jakub Bursztyn, kapitan drużyny, ma przekaz do zespołu oraz kibiców.
Przed piłkarzami Lechii Zielona Góra mecz u siebie, czyli na „Dołku”. W sobotę (14.09.) o godz. 17 ich rywalem będzie LKS Goczałkowice-Zdrój, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał i zajmuje wysokie 5. miejsce w tabeli Betclic 3. Ligi. Lechia jest nieco niżej, bo na 8. miejscu.
Jakub Bursztyn, kapitan zespołu, wierzy, że po tej kolejce na ich koncie przybędzie punktów. I wyciąga wnioski z ostatnich dwóch pojedynków.
– Na pewno nie możemy zboczyć z tej ścieżki, którą obraliśmy przed sezonem – nawet mimo tych dwóch porażek. Oba przegrane mecze miały swoje różne oblicza. Z Cariną słabiej zagraliśmy w drugiej połowie, gdzie faktycznie nie wykonaliśmy poprawnie zaleceń sztabu. Z kolei uważam, że w meczu ze Ślęzą nie zasłużyliśmy na porażkę, bo właśnie po przerwie, to my mieliśmy przewagę – mówi.
Dodaje, że drużyna potrzebuje wsparcia – były dwie porażki, są także urazy w zespole. To nie jest łatwy moment dla Lechii.
– Mam apel do kolegów z drużyny i kibiców – grajmy swoje, róbmy swoje. Początek sezonu pokazał, że potrafimy wygrywać z dobrymi rywalami. Wygrywać w przekonywający sposób i wysoko. Strzelać wiele bramek. Ten sobotni mecz na pewno będzie fajnym widowiskiem – zapowiada kapitan Bursztyn.
Mateusz Komperda
fot. Krzysztof Tumala/Lechia Zielona Góra
Jakub Bursztyn, kapitan zespołu, wierzy, że po tej kolejce na ich koncie przybędzie punktów. I wyciąga wnioski z ostatnich dwóch pojedynków.
– Na pewno nie możemy zboczyć z tej ścieżki, którą obraliśmy przed sezonem – nawet mimo tych dwóch porażek. Oba przegrane mecze miały swoje różne oblicza. Z Cariną słabiej zagraliśmy w drugiej połowie, gdzie faktycznie nie wykonaliśmy poprawnie zaleceń sztabu. Z kolei uważam, że w meczu ze Ślęzą nie zasłużyliśmy na porażkę, bo właśnie po przerwie, to my mieliśmy przewagę – mówi.
Dodaje, że drużyna potrzebuje wsparcia – były dwie porażki, są także urazy w zespole. To nie jest łatwy moment dla Lechii.
– Mam apel do kolegów z drużyny i kibiców – grajmy swoje, róbmy swoje. Początek sezonu pokazał, że potrafimy wygrywać z dobrymi rywalami. Wygrywać w przekonywający sposób i wysoko. Strzelać wiele bramek. Ten sobotni mecz na pewno będzie fajnym widowiskiem – zapowiada kapitan Bursztyn.
Mateusz Komperda
fot. Krzysztof Tumala/Lechia Zielona Góra
2024-09-13 11:28:00
Kategoria: pilka / newsy