Andrzej Sawicki podsumował rundę jesienną
Lechia Zielona Góra zakończyła rundę jesienną w III lidze. Podopieczni Andrzeja Sawickiego na półmetku sezonu zajmują szóste miejsce w tabeli. Zielonogórzanie bardzo słabo wypadli na tle drużyn z miejsc 1-5. Zielonogórscy piłkarze zdobyli w owych spotkaniach zaledwie jeden punkt.
Lechia Zielona Góra zakończyła rundę jesienną na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Co ciekawe - zielonogórscy piłkarze zdobyli zaledwie jeden punkt w spotkaniach z pierwszą piątką III ligi. Daje to wiele do myślenia Andrzejowi Sawickiemu, który zastanawia się nad zmianą sposobu gry drużyny w rundzie wiosennej.
- Jest na pewno niedosyt. Fakt jest taki, że z pierwszą piątką tej ligi zrobiliśmy zaledwie jeden punkt. To pokazuje i daje do myślenia. Skoro przegrywasz z czołówką to trzeba zastanowić się nad zmianą sposobu grania. My z tą czołówką były zacięte, ale kończyły się naszymi porażkami. W końcówce, co po niektórzy zawodnicy byli zmęczeni, trzeba było kombinować na niektórych pozycjach i myślę, że nie wyglądaliśmy nadzwyczajnie. Jestem bardzo rozczarowany ostatnim spotkaniem, bo stać nas na lepsze granie. Liczba popełnionych błędów z piłką i w fazie bronienia, byliśmy bardzo apatyczni - Andrzej Sawicki.
Przerwa zimowa oznacza również otwarcie okienka transferowego. Andrzej Sawicki wyznał, że bardzo możliwe, że drobne zmiany mogą nastąpić, ale będą także ubytki. Lechia Zielona Góra dysponuje szeroką kadrą, a część niegrających zawodników może czuć się poszkodowana z powodu braku gry i zapewne rezerwowi poszukają nowego pracodowcy.
- Skupiałbym się na szukaniu w wyższych strefach, a więc na bokach czy w ofensywie. Myślę, że jakieś ruchy będziemy chcieli poczynić, ale to to nie będą jakieś rewolucje. Nie ma takiej potrzeby, ale na pewno lekki retusz będzie. Selekcja negatywna tak zwana, bo my mamy szeroką kadrę, a niektórzy zawodnicy czują się poszkodowani, że mało grają. Być może, jak będą szukać miejsca tam, gdzie będą więcej grać - zakończył trener Lechii.
Źródło: Radio Zielona Góra
- Jest na pewno niedosyt. Fakt jest taki, że z pierwszą piątką tej ligi zrobiliśmy zaledwie jeden punkt. To pokazuje i daje do myślenia. Skoro przegrywasz z czołówką to trzeba zastanowić się nad zmianą sposobu grania. My z tą czołówką były zacięte, ale kończyły się naszymi porażkami. W końcówce, co po niektórzy zawodnicy byli zmęczeni, trzeba było kombinować na niektórych pozycjach i myślę, że nie wyglądaliśmy nadzwyczajnie. Jestem bardzo rozczarowany ostatnim spotkaniem, bo stać nas na lepsze granie. Liczba popełnionych błędów z piłką i w fazie bronienia, byliśmy bardzo apatyczni - Andrzej Sawicki.
Przerwa zimowa oznacza również otwarcie okienka transferowego. Andrzej Sawicki wyznał, że bardzo możliwe, że drobne zmiany mogą nastąpić, ale będą także ubytki. Lechia Zielona Góra dysponuje szeroką kadrą, a część niegrających zawodników może czuć się poszkodowana z powodu braku gry i zapewne rezerwowi poszukają nowego pracodowcy.
- Skupiałbym się na szukaniu w wyższych strefach, a więc na bokach czy w ofensywie. Myślę, że jakieś ruchy będziemy chcieli poczynić, ale to to nie będą jakieś rewolucje. Nie ma takiej potrzeby, ale na pewno lekki retusz będzie. Selekcja negatywna tak zwana, bo my mamy szeroką kadrę, a niektórzy zawodnicy czują się poszkodowani, że mało grają. Być może, jak będą szukać miejsca tam, gdzie będą więcej grać - zakończył trener Lechii.
Źródło: Radio Zielona Góra
2023-12-01 09:13:15
Kategoria: pilka / newsy