Suzuki Arka Gdynia – Enea Zastal BC Zielona Góra 78-90
Jest szóste zwycięstwo zielonogórskich koszykarzy! Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał Suzuki Arkę Gdynia w meczu 10. kolejki EBL. Zielonogórzanie, którzy przeciętnie prezentowali się w pierwszej połowie, znacznie poprawili się w drugiej części spotkania i bezlitośnie wykorzystali błędy gospodarzy. Świetny mecz rozegrał Szymon Wójcik, który był najmocniejszym punktem zielonogórskiej ekipy.
Do meczu obie drużyny przystąpiły w praktycznie pełnych składach. Co ciekawe w składzie ekipy znad morza pojawił się James Florence jednak jedynie na ławce rezerwowych. Przypomnijmy, że ma on dłuższą przerwę od gry ze względu na kontuzję kolana. W jego miejsce w gdyńskich szeregach pojawił się Billy Garrett, który przejął od Florence’a rolę lidera zespołu.
W pierwszej piątce gospodarzy pojawili się Trey Wade, Billy Garrett, Novak Musić, Bartłomiej Wołoszyn i Adrian Bogucki. Naprzeciw nim stanęli Sebastian Kowalczyk, Dusan Kutlesić, Aleksandar Zecevic, kapitan Przemysław Żołnierewicz i Alen Hadzibegović.
Pierwsze minuty spotkania były dość wyrównane. Mecz otworzyły punkty Alena Hadzibegovicia, lecz szybko odpowiedzieli na to gdynianie. Wynik jednak cały czas przechylał się na stronę zielonogórzan, którzy po trzech minutach prowadzili 7-4. Zastal grał dość agresywnie i już minutę później miał na koncie aż 4 przewinienia. Po rzutach Wołoszyna i celnej trójce Garreta gospodarze najpierw wyrównali wynik, a następnie wysunęli się na prowadzenie. Goście szybko odpowiedzieli trafieniem za trzy i ponownie na tablicy widniał remis. Rozstrzelał się jednak Bartłomiej Wołoszyn, który oddał dwa celne rzuty z dystansu i dzięki temu gospodarze objęli prowadzenie 16-12. Końcówka kwarty to głównie wymiana rzutów wolnych, lecz cały czas o kosz lepsi byli gdynianie, którzy finalnie po dwóch trafieniach Hracyniuka zakończyli pierwszą część spotkania z przewagą 25-20.
W pierwszej piątce gospodarzy pojawili się Trey Wade, Billy Garrett, Novak Musić, Bartłomiej Wołoszyn i Adrian Bogucki. Naprzeciw nim stanęli Sebastian Kowalczyk, Dusan Kutlesić, Aleksandar Zecevic, kapitan Przemysław Żołnierewicz i Alen Hadzibegović.
Pierwsze minuty spotkania były dość wyrównane. Mecz otworzyły punkty Alena Hadzibegovicia, lecz szybko odpowiedzieli na to gdynianie. Wynik jednak cały czas przechylał się na stronę zielonogórzan, którzy po trzech minutach prowadzili 7-4. Zastal grał dość agresywnie i już minutę później miał na koncie aż 4 przewinienia. Po rzutach Wołoszyna i celnej trójce Garreta gospodarze najpierw wyrównali wynik, a następnie wysunęli się na prowadzenie. Goście szybko odpowiedzieli trafieniem za trzy i ponownie na tablicy widniał remis. Rozstrzelał się jednak Bartłomiej Wołoszyn, który oddał dwa celne rzuty z dystansu i dzięki temu gospodarze objęli prowadzenie 16-12. Końcówka kwarty to głównie wymiana rzutów wolnych, lecz cały czas o kosz lepsi byli gdynianie, którzy finalnie po dwóch trafieniach Hracyniuka zakończyli pierwszą część spotkania z przewagą 25-20.

Po krótkiej przerwie, drugą kwartę rozpoczęło trafienie Hadzibegovicia. Szybko z dystansu celnie rzucił Dominik Wilczek, punkty dołożył Jordan Harris i gospodarze zwiększyli swoją przewagę do siedmiu punktów (30-23). W odpowiedzi zielonogórzanie zaliczył serię 6-0, po której zbliżyli się do gdynian na jedno oczko i… się zacięli. Zastal nie punktował przez blisko 4 kolejne minuty, co wykorzystali koszykarze Arki, odskakując przyjezdnym na 8 punktów (37-29). Goście przebudzili się jednak w ostatnich minutach pierwszej połowy. Rzuty wolne wykorzystał Bryce Alford, a do ataku ruszył Szymon Wójcik, który w 20 sekund zdobył aż 6 oczek. Punkty dołożył też Kareem Brewton i Zastal po raz kolejny w meczu tracił tylko jeden punkt i z taką różnicą zakończyła się też pierwsza połowa. Na przerwę gdynianie schodzili do szatni z przewagą 42-41.

Po zmianie stron ponownie inicjatywę przejęli gospodarze. Na kosz natarł Wade, który zaliczył dwa wsady pod rząd, punkty zdobył Musić, a widowiskowym rzutem z dystansu popisał się Wołoszyn. Po czterech minutach gry gdynianie prowadzili już 51-43. Zielonogórzanie mieli ogromne problemy ze skutecznością (zaledwie 21% za trzy i 38% z gry po 25 minutach), a piłka odbijała się od obręczy raz za razem. Po wsadzie Boguckiego, Arka prowadziła już dziesięcioma punktami i w tym momencie drugi zryw w meczu zaliczył Szymon Wójcik. Po celnej trójce dołożył trafienie z wyskoku, niwelując stratę do pięciu punktów, po czym zaliczył świetne asysty, po których dwukrotnie punktował Hadzibegović. Do kosza trafił też Kutlesić i Zastal po długim czasie wysunął się na prowadzenie (54-53)! Gdynianie pogubili się i w tej części meczu z kolei to oni zaliczyli prawie czterominutową przerwę w punktowaniu. W ostatnich minutach trzeciej części spotkania zza łuku rozstrzelali się po jednej stronie Żołnierewicz i Kowalczyk, po drugiej Musić jednak przed ostatnią odsłoną lepsi byli zielonogórzanie, którzy prowadzili 62-59.

Czwarta kwarta od początku była bardzo zacięta. Z jednej strony rewelacyjnie z dystansu punkował Alford, z drugiej rozstrzelali się Musić i Harris, jednak zielonogórzanie cały czas utrzymywali wypracowaną przewagę. Na 6 minut przed syreną końcowa Zastal prowadził 72-66 i złapał wiatr w żagle. Ponownie zza łuku trafił Żołnierewicz, pod koszem szalał Szymon Wójcik, a gdynianie popełniali błędy i przewinienia. Przyjezdni byli coraz bliżej kolejnego zwycięstwa i na 3,5 minuty przed końcem spotkania prowadzili już 81-70. Mimo wymian trafieniami z obu stron w ostatnich minutach meczu, gdynianie nie zdołali odrobić straconych punktów, a Zastal świętował szóste ligowe zwycięstwo, finalnie wygrywając 90-78.
W zielonogórskich szeregach aż sześciu zawodników pochwalić się mogło dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi. Double - double zanotował Alen Hadzibegović (16 punktów, 10 zbiórek), po 15 punktów zdobyli Bryce Alford i Szymon Wójcik, który zaliczył też 5 asyst. 14 oczek, 4 zbiórki i 6 asyst to linijka Przemysława Żołnierewicza, a 12 oczek dołożył Dusan Kutlesić. W zespole Arki, najwięcej punktów (16) zdobył Bartłomiej Wołoszyn.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 25-20
II 17-21
III 17-21
IV 19-28
Punkty zdobywali:
Suzuki Arka Gdynia: Bartłomiej Wołoszyn 16, Dominik Wilczek 12, William Garrett 12, Novak Musić 11, Jordan Harris 11, Trey Wade 6, Adrian Bogucki 6, Adam Hrycaniuk 4, Wiktor Sewioł 0, Aleksy Janiec 0.
Enea Zastal BC Zielona Góra: Alen Hadzibegovic 16 (10 zb), Bryce Alford 15, Szymon Wójcik 15, Przemysław Żołnierewicz 14, Dusan Kutlesić 12, Sebastian Kowalczyk 8, Aleksandar Zecevic 4, Kareem Brewton 4, Jan Wójcik 2, Radosław Trubacz 0.
W zielonogórskich szeregach aż sześciu zawodników pochwalić się mogło dwucyfrowymi zdobyczami punktowymi. Double - double zanotował Alen Hadzibegović (16 punktów, 10 zbiórek), po 15 punktów zdobyli Bryce Alford i Szymon Wójcik, który zaliczył też 5 asyst. 14 oczek, 4 zbiórki i 6 asyst to linijka Przemysława Żołnierewicza, a 12 oczek dołożył Dusan Kutlesić. W zespole Arki, najwięcej punktów (16) zdobył Bartłomiej Wołoszyn.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 25-20
II 17-21
III 17-21
IV 19-28
Punkty zdobywali:
Suzuki Arka Gdynia: Bartłomiej Wołoszyn 16, Dominik Wilczek 12, William Garrett 12, Novak Musić 11, Jordan Harris 11, Trey Wade 6, Adrian Bogucki 6, Adam Hrycaniuk 4, Wiktor Sewioł 0, Aleksy Janiec 0.
Enea Zastal BC Zielona Góra: Alen Hadzibegovic 16 (10 zb), Bryce Alford 15, Szymon Wójcik 15, Przemysław Żołnierewicz 14, Dusan Kutlesić 12, Sebastian Kowalczyk 8, Aleksandar Zecevic 4, Kareem Brewton 4, Jan Wójcik 2, Radosław Trubacz 0.
2022-12-01 19:34:54
Kategoria: kosz / newsy