Sewertronics Sokół Łańcut-Enea Stelmet Zastal ZG (zapowiedź)

Ubiegłoroczny beniaminek koszykarskiej Ekstraklasy w tym sezonie zaliczył trudny start w bieżących rozgrywkach. Na pierwszy ogień podopieczni trenera Marka Łukomskiego musieli się zmierzyć z aktualnym mistrzem – Kingiem Szczecin. Łańcucianie zagrali odważnie, mocno i byli o włos od sprawienia sensacji. Cały mecz był niezwykle wyrównany, a na trzy minuty przed końcem na tablicy widniał remis 78:78. W finiszu jednak lepiej zaprezentował się King, który dzięki dużo wyższej skuteczności spotkanie zwyciężył 85-79. W kolejnych dwóch kolejkach Sokół mierzył się z Anwilem Włocławek i osłabionym brakiem Mateusza Dziemby Polskim Cukrem Startem Lublin. W tych przypadkach łańcucianie prezentowali się dużo gorzej, a rywale szybko uciekali na dwucyfrowe przewagi. Największą bolączką Sokoła jest zdecydowanie skuteczność w rzutach z dystansu – ta po trzech meczach wynosi średnio zaledwie 20%. Są jednak drużyną, która gra bardzo zespołowo i rozdaje średnio 17 asyst na mecz. 

Liderem drużyny z podkarpacia jest dobrze znany z Zielonej Góry Janis Berzins. Notuje on średnio 13 punktów na spotkanie. Tuż za nim w statystykach plasują się Amerykanie – Tyler Cheese, Corey Sanders i Adam Kemp. Warto wspomnieć, że dotychczas łańcucianie występowali w osłabieniu. Wszystko wskazuje na to, że w niedzielnym meczu po raz pierwszy wystąpią w pełnym składzie, ponieważ po urazie do treningów powrócili Marcin Nowakowski i Filip Struski. Po anginie do normalnych treningów wrócił również Biram Faye.

Enea Stelmet Zastal Zielona Góra również zmagał się ze sporymi kłopotami na starcie rozgrywek. Największym z nich był zakaz transferowy, przez który zielonogórzanie nie mogli zarejestrować do gry nowych w lidze Amerykanów – Kamaki Hepy i Dariousa Halla. Z pomocą jednak przyszła firma Stelmet S.A., dzięki której udało uporać się z problemami finansowymi, a Zastal w niedzielę w końcu zagra w pełnym składzie. Dodatkowo, trener David Dedek sięgnął po kolejne wsparcie. Klub zakontraktował nowego rozgrywającego, Jamesa Washingtona, dobrze obytego z realiami polskich parkietów. Zawodnik ten swoim doświadczeniem może wnieść dużo do sposobu gry Zastalu. Czy w końcu w pełnym składzie zielonogórzanom uda się odnieść pierwsze ligowe zwycięstwo? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę.

Mecz 4. kolejki Orlen Basket Ligi pomiędzy Sewertronics Sokołem Łańcut a Enea Stelmetem Zastalem Zielona Góra odbędzie się 14 października. Początek spotkania o godzinie 19:30. Transmisja w Emocje.tv.