Przed Zastalem czwarty mecz ćwierćfinałowy PLK
W miniony poniedziałek Enea Zastal BC Zielona Góra przegrał trzecie starcie ćwierćfinałowe z WKS Śląskiem Wrocław 68-95. Aktualny bilans na tym etapie play-off wynosi 2-1 na korzyść zielonogórzan. Wielkimi krokami zbliża się mecz numer cztery. Czy będzie on ostatnim, dającym Zastalowi awans do półfinałów? Tego dowiemy się już środowy wieczór.
Dzień przerwy pomiędzy meczami zawodnicy i sztab szkoleniowy wykorzystali na analizę poniedziałkowej porażki oraz przeprowadzenie treningu rzutowego. Zespół pokornie podszedł do sprawy i sam przyznał, że rozegrał najgorszy mecz w sezonie. W miniony poniedziałek to WKS Śląsk Wrocław dyktował grę na parkiecie, a zielonogórzanie całkowicie ulegli ich presji. Kulała obrona, skuteczność i gra zespołowa. Plan na mecz numer cztery to poprawić wszystkie wskazane elementy. Zastal musi wrócić do stylu gry, jaki pokazywał w Zielonej Górze, bo to jest klucz do sukcesu. Zarówno trener Oliver Vidin jak i zawodnicy nie dopuszczają do siebie ewentualności rozegrania piątego spotkania, które byłoby już walką o wszystko dla obu drużyn.
Jaki były przyczyny ostatniej porażki? Zawodnicy zlekceważyli przeciwnika. Korzystny bilans bezpośrednich starć w tym sezonie 4-0, prowadzenie w zmaganiach ćwierćfinałowych i kontuzja Aleksandra Dziewy, bez którego zespół Śląska miał być znacznie osłabiony. Oczywistym było jednak, że wrocławianie zrobią wszystko aby dobrze wypaść przed własną publicznością i nie kończyć jeszcze przygody z rozgrywkami ligowymi.
Czy Zastal wróci do formy sprzed poniedziałkowego meczu i przypieczętuje zmagania ćwierćfinałowe trzecim zwycięstwem? Tego dowiemy się już dziś (27.04) wieczorem. Początek spotkania o godz. 19:00. Transmisja od godz. 18:50 na antenie Polsat Sport Extra.
2022-04-27 11:06:09
Kategoria: kosz / newsy