Oliver Vidin: To nie jest błąd Szymona
Enea Zastal BC Zielona Góra po bardzo zaciętym meczu ostatecznie przegrał z Kingiem Szczecin 78:79. Kapitalną akcję w końcówce spotkania przeprowadził Meier, który nie dość, że rzucił celnie za trzy punkty to został dodatkowo sfaulowany przez Szymona Wójcika i wykorzystał rzut osobisty. Słabe rozegranie ostatnich sekund meczu skomentował Oliver Vidin i Sebastian Kowalczyk.
Szymon Wójcik rozegrał bardzo dobre spotkanie, w którym zdobył dla Zastalu łącznie 12 punktów. Zawodnik drużyny z Grodu Bachusa popełnił niepotrzebny faul w ostatnich sekundach meczu, co spowodowało, że Tony Meier w jednej akcji dał Kingowi 4 punkty i zwycięstwo w całej rywalizacji. Oliver Vidin broni Wójcika i zdradza, jakie były założenia podczas time-outu.
- Takie błędy popełniają na ogół młodzi zawodnicy. Założenie było takie, że jakby był rzut to nie robimy faulu, bo może być to, co się stało na końcu. Faul mógł być tylko jak zaczął kozłować. My tego nie zrobiliśmy. Dlaczego? To jest do analizy. To nie jest błąd Szymona. Jak Szymon był na boisku to wygrywaliśmy mecz i zrobiliśmy plus - ocenił Oliver Vidin.
Sebastian Kowalczyk podobnie jak Szymon Wójcik również zaliczył dobre zawody. Zawodnik Zastalu skomentował ostatnią akcje meczu, która zaważyła na porażce zielonogórskiej drużyny.
- Na time-oucie trener powiedział, żeby faulować, tylko ten faul był dwadzieścia sekund do końca. Nie można robić tak, że lecisz na wariata, zamykasz oczy i wpadasz w zawodnika, tylko patrzysz, co się dzieje. Oni grali spokojnie, grali od ręki do ręki, więc jak jesteś na dziesiątym metrze to ten faul jest niepotrzebny. My byliśmy gotowi na ten faul, ale nie aż taki przy rzucie, ale to też trzeba mądrze wykonać. Takie były założenia, żeby to zrobić mądrze, ale niestety zrobiliśmy to głupio - powiedział Sebastian Kowalczyk.
Enea Zastal BC Zielona Góra od kilku spotkań bardzo słabo spisuje się w początkowych fazach spotkań. Zazwyczaj zielonogórzanie odrabiają straty w drugiej połowie, podobnie wyglądało to w ostatnim meczu z Kingiem Szczecin. Gdzie leży przyczyna? Głos w tej sprawie zabrał Szymon Wójcik.
- Widzę, że zespół jak zaczyna i przeciwnik zrobi nawet małą przewagę to głowy nam idą w dół i nie chcemy już walczyć. Koszykówka to jest gra przewag. Nieważne, co się dzieje my musimy wrócić i walczyć do końca, a nie się poddawać. Nie wiem czym to jest spowodowane. Myślę, że koncentracją przed meczową. Nie da się tego inaczej wytłumaczyć - skomentował Szymon Wójcik.
Źródło: Radio Zielona Góra
- Takie błędy popełniają na ogół młodzi zawodnicy. Założenie było takie, że jakby był rzut to nie robimy faulu, bo może być to, co się stało na końcu. Faul mógł być tylko jak zaczął kozłować. My tego nie zrobiliśmy. Dlaczego? To jest do analizy. To nie jest błąd Szymona. Jak Szymon był na boisku to wygrywaliśmy mecz i zrobiliśmy plus - ocenił Oliver Vidin.
Sebastian Kowalczyk podobnie jak Szymon Wójcik również zaliczył dobre zawody. Zawodnik Zastalu skomentował ostatnią akcje meczu, która zaważyła na porażce zielonogórskiej drużyny.
- Na time-oucie trener powiedział, żeby faulować, tylko ten faul był dwadzieścia sekund do końca. Nie można robić tak, że lecisz na wariata, zamykasz oczy i wpadasz w zawodnika, tylko patrzysz, co się dzieje. Oni grali spokojnie, grali od ręki do ręki, więc jak jesteś na dziesiątym metrze to ten faul jest niepotrzebny. My byliśmy gotowi na ten faul, ale nie aż taki przy rzucie, ale to też trzeba mądrze wykonać. Takie były założenia, żeby to zrobić mądrze, ale niestety zrobiliśmy to głupio - powiedział Sebastian Kowalczyk.
Enea Zastal BC Zielona Góra od kilku spotkań bardzo słabo spisuje się w początkowych fazach spotkań. Zazwyczaj zielonogórzanie odrabiają straty w drugiej połowie, podobnie wyglądało to w ostatnim meczu z Kingiem Szczecin. Gdzie leży przyczyna? Głos w tej sprawie zabrał Szymon Wójcik.
- Widzę, że zespół jak zaczyna i przeciwnik zrobi nawet małą przewagę to głowy nam idą w dół i nie chcemy już walczyć. Koszykówka to jest gra przewag. Nieważne, co się dzieje my musimy wrócić i walczyć do końca, a nie się poddawać. Nie wiem czym to jest spowodowane. Myślę, że koncentracją przed meczową. Nie da się tego inaczej wytłumaczyć - skomentował Szymon Wójcik.
Źródło: Radio Zielona Góra
2023-01-20 11:47:26
Kategoria: kosz / wywiady