Krzysztof Sulima żegna się z Zastalem
Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon koszykarski i rynek transferowy kipi od doniesień na temat losów zawodników dotychczas występujących w klubach PLK. Sytuacja Zastalu jednak do najlepszych nie należy, ponieważ najgłośniej jest o nazwiskach opuszczających szeregi drużyny, zamiast o nowych nabytkach. Właśnie z drużyną oficjalnie pożegnał się Krzysztof Sulima, któremu skończył się kontrakt.
Na swoich profilach w mediach społecznościowych Sulima w ciepłych słowach podsumował swoją grę w Zastalu, oraz podziękował zarządowi klubu za możliwość współpracy:
„Doświadczenie wielu sezonów powinno mi pomagać w komunikacji, ale to nigdy nie jest łatwe. W życiu koszykarza zmiany są jednak nieuniknione i tak jest również tym razem.
W pierwszej kolejności chciałbym podziękować społeczności wszystkich kibiców i sympatyków Zastalu. Za wiele fajnych wspomnień, za wyjątkowy ogień w tegorocznych (niestety za krótkich dla nas) play-offach. Żałuję tylko, że przez różne okoliczności poboczne nie mogliśmy spędzić więcej czasu razem i bliżej.
Chciałbym także podziękować prezesowi Januszowi Jasinskiemu , całemu zarządowi klubu za dana szanse i możliwość grania w Zielonej Górze oraz pracownikom klubu za te 1,5 roku współpracy.

Podsumowania zawsze są trudne, bo jak w kilku zdaniach ująć kilkanaście miesięcy pracy i walki. Z pewnością poprzedni sezon mogę zatytułować “Z piekła do nieba i z powrotem”. Bo o ile indywidualnie zaczęło się średnio, o tyle im dalej w sezon, tym bardziej udowadniałem sobie, że mimo przeciwności z góry, potrafię pomóc zespołowi. Niestety wynik końcowy zespołu nie pozwala cieszyć się z minionych rozgrywek w pełni.
Na szczęście po słabszym sezonie, zawsze jest szansa na poprawę w następnym.
Zielona Góra to będzie dla mnie wyjątkowe miejsce na zawsze, nie bez znaczenia jest tutaj fakt narodzin najmniejszej Żubrzycy w rodzinie. A uśmiech dziecka pozwala pokonać nawet najtrudniejsze chwile.
Nie lubię się żegnać, ale skoro trzeba, to powiem “Do zobaczenia! Mam nadzieję, że w Play-offach!”
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, do którego klubu trafi Krzysztof Sulima. Najbardziej zaawansowane rozmowy, na ten moment toczy z PGE Spójnią Stargard.
„Doświadczenie wielu sezonów powinno mi pomagać w komunikacji, ale to nigdy nie jest łatwe. W życiu koszykarza zmiany są jednak nieuniknione i tak jest również tym razem.
W pierwszej kolejności chciałbym podziękować społeczności wszystkich kibiców i sympatyków Zastalu. Za wiele fajnych wspomnień, za wyjątkowy ogień w tegorocznych (niestety za krótkich dla nas) play-offach. Żałuję tylko, że przez różne okoliczności poboczne nie mogliśmy spędzić więcej czasu razem i bliżej.
Chciałbym także podziękować prezesowi Januszowi Jasinskiemu , całemu zarządowi klubu za dana szanse i możliwość grania w Zielonej Górze oraz pracownikom klubu za te 1,5 roku współpracy.

Podsumowania zawsze są trudne, bo jak w kilku zdaniach ująć kilkanaście miesięcy pracy i walki. Z pewnością poprzedni sezon mogę zatytułować “Z piekła do nieba i z powrotem”. Bo o ile indywidualnie zaczęło się średnio, o tyle im dalej w sezon, tym bardziej udowadniałem sobie, że mimo przeciwności z góry, potrafię pomóc zespołowi. Niestety wynik końcowy zespołu nie pozwala cieszyć się z minionych rozgrywek w pełni.
Na szczęście po słabszym sezonie, zawsze jest szansa na poprawę w następnym.
Zielona Góra to będzie dla mnie wyjątkowe miejsce na zawsze, nie bez znaczenia jest tutaj fakt narodzin najmniejszej Żubrzycy w rodzinie. A uśmiech dziecka pozwala pokonać nawet najtrudniejsze chwile.
Nie lubię się żegnać, ale skoro trzeba, to powiem “Do zobaczenia! Mam nadzieję, że w Play-offach!”
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, do którego klubu trafi Krzysztof Sulima. Najbardziej zaawansowane rozmowy, na ten moment toczy z PGE Spójnią Stargard.
2022-07-05 11:17:23
Kategoria: kosz / newsy