Klub czeka, a miasto zwleka
Za 16 dni kończy się emisja akcji Enei Zastalu BC Zielona Góra. Do tej pory kibice zakupili akcje za prawie 92 tysiące złotych. Właściciel klubu – Janusz Jasiński dalej czeka na reakcję miasta, które miało zrobić zakup akcji za 2 miliony złotych. Zostały wysłane już trzy pisma, a odpowiedzi brak. Co dalej?
Emisja akcji rozpoczęła się w połowie maja. Prezes klubu przyznał, że plan sprzedaży akcji uległ zmianie, gdy radni zagłosowali za kupnem akcji w kwocie 2 milionów złotych. Wszystkie potrzebne dokumenty zostały przedstawione, za emisja się kończy, a miasto... cisza. Janusz Jasiński w niedawnym wywiadzie był szczerze rozżalony. Miasto bawi się i czeka, a Enea Zastal na takie zabawy nie może sobie dłużej pozwalać.
Klub czeka także w sprawie decyzji odnośnie do konkursu, który został uznany za nieważny przez wojewodę. Przypomnijmy, że miasto miało wtedy dać obu drużynom – Falubazowi i Zastalowi – po 1.5 mln złotych. Żużlowcy powyższą kwotę otrzymali, koszykarze nie, ponieważ klub zgłosił uwagi do projektu. W poprzednim sezonie Falubaz otrzymał także pieniądze za promowanie „kranówki”, Zastal takiej propozycji nawet nie otrzymał. „JJ” pyta: „Czym Falubaz różni się od Zastalu?” i sam sobie na to pytanie odpowiada: „Niczym”.
Czy przez następne dwa tygodnie cokolwiek się zmieni? Zobaczymy. Nie pozostaje nic innego jak czekać.
Źródło: Radio Zielona Góra
2021-07-01 12:27:14
Kategoria: kosz / newsy
Komentarze
chel57@wp.pl,,
2021-07-01 19:00:33Odpowiedź
,,obu drużyną"ha,ha,ha.