Enea Zastal BC Zielona Góra rozpoczyna rozgrywki PLK
Już w najbliższą niedzielę przed zielonogórskimi koszykarzami inauguracja nowego sezonu. Przed Zastalem niełatwe zadanie, ponieważ pierwszy mecz zagrają na wyjeździe, w dodatku z trudnym przeciwnikiem – brązowym medalistą z poprzedniego sezonu – Anwilem Włocławek. Widomo już, że w składzie zielonogórzan zabraknie Kareema Brewtona. Jak w pierwszym punktowanym spotkaniu zaprezentuje się „nowy” Zastal?
Anwil Włocławek będzie na pewno trudnym przeciwnikiem na inaugurację nowego sezonu. Podczas okienka transferowego trener Przemysław Frasunkiewicz dokonał niewielkich ruchów, a drużynę oparł na sprawdzonym w ubiegłym sezonie mocnym polskim trzonie (Kamil Łączyński, Michał Nowakowski i Szymon Szewczyk), do tego w składzie pozostał solidny Luke Petrasek. Po trzech sezonach nieobecności do drużyny powraca też Josip Sobin, a do ekipy dołączyły takie nazwiska jak Josh Bostic, Phil Greene. Według trenera Olivera Vidina jednak styl gry Anwilu będzie podobny do tego, który drużyna prezentowała w ubiegłym sezonie. Siłą włocławian będzie natomiast sprawdzony i znający się skład, który na parkiecie będzie wykazywał się mocnym zgraniem.
Zastal natomiast już na sam początek otrzymał niełatwe zadanie – pierwszy mecz na wyjeździe, w dodatku bez głównego ogniwa zielonogórskiej defensywy, Kareema Brewtona. Ten po kontuzji, której nabawił się na jednym z treningów pauzować będzie jeszcze przez jakiś czas. Brewton niefortunnie został uderzony łokciem w twarz, w konsekwencji czego ma pęknięty oczodół i koniecznym będzie wykonanie zabiegu. Według trenera Olivera Vidina, po nim będzie musiał pauzować jeszcze przez około 10 dni i na pewno nie wystąpi w pierwszych meczach. Po kontuzji kostki natomiast do gry wraca Alen Hadzibegović, który podczas sparingów był jednym z najlepiej punktujących zawodników w zielonogórskich szeregach. Razem z Dusanem Kutlesiciem i Aleksandarem Zeceviciem będzie silnym bałkańskim akcentem, charakteryzującym się dużą zaciętością i skutecznością.
Zastal natomiast już na sam początek otrzymał niełatwe zadanie – pierwszy mecz na wyjeździe, w dodatku bez głównego ogniwa zielonogórskiej defensywy, Kareema Brewtona. Ten po kontuzji, której nabawił się na jednym z treningów pauzować będzie jeszcze przez jakiś czas. Brewton niefortunnie został uderzony łokciem w twarz, w konsekwencji czego ma pęknięty oczodół i koniecznym będzie wykonanie zabiegu. Według trenera Olivera Vidina, po nim będzie musiał pauzować jeszcze przez około 10 dni i na pewno nie wystąpi w pierwszych meczach. Po kontuzji kostki natomiast do gry wraca Alen Hadzibegović, który podczas sparingów był jednym z najlepiej punktujących zawodników w zielonogórskich szeregach. Razem z Dusanem Kutlesiciem i Aleksandarem Zeceviciem będzie silnym bałkańskim akcentem, charakteryzującym się dużą zaciętością i skutecznością.
Przemysław Żołnierewicz jest jedynym zawodnikiem w szeregach Zastalu, który pozostał z drużyną na nadchodzący sezon
Tegoroczny skład Zastalu to zupełnie nowy zespół, który z zeszłego sezonu ma tylko kapitana, Przemysława Żołnierewicza. Do drużyny kilka dni temu dołączył drugi z braci Wójcików – Szymon i cały zespół będzie potrzebował czasu aby zgrać się w 100%. Siłą zielonogórzan na pewno będzie młody, ambitny i silny zespół, który będzie chciał pokazać się na parkietach Energa Basket Ligi.
Jak poradzą sobie zielonogórscy koszykarze w pierwszym w tym sezonie występie na parkietach Energa Basket Ligi? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę, 25 września. Początek spotkania o godzinie 17:30, transmisja w Polsat Sport Extra.
Jak poradzą sobie zielonogórscy koszykarze w pierwszym w tym sezonie występie na parkietach Energa Basket Ligi? O tym przekonamy się już w najbliższą niedzielę, 25 września. Początek spotkania o godzinie 17:30, transmisja w Polsat Sport Extra.
2022-09-23 15:49:15
Kategoria: kosz / newsy