Enea Zastal BC - Trefl Sopot 101:82 (relacja)
Nie zabrakło emocji w poniedziałkowym starciu Enei Zastal z Treflem Sopot. Mimo nerwów w drugiej kwarcie Zastalowcy pewnie pokonali rywali 101:82, a na parkiecie pojawili się wszyscy zawodnicy ze składu! Liderem zielonogórzan był Filip Put - 20 punktów, 5 zbiórek oraz 5 asyst.
W wyjściowej piątce Marcela Ponitkę zastąpił Kris Richard. 23-letni zawodnik oglądał mecz z trybun. Pierwsze pięć punktów dla Zastalu zdobył Filip Put. Zielonogórzanie od razu rozpoczęli dominować nad gośćmi i trafili trzy rzuty z dystansu. Obrona Trefla była niewidoczna, gospodarze nie mieli żadnych problemów z wejściem pod kosz czy rzucaniem z otwrtych pozycji. po 5 minutach gry Zastalowcy prowadzili 20:12. Podopieczni Żana Tabaka z łatwością utrzymywali 8 "oczek" przewagi. Drużyny grały punk za punkt, ale to zielonogórzanie byli lepsi w pierwszej kwarcie, którą wygrali 34:25. Zawodnicy Enei Zastal trafili w ciągu 10 minut 6 z 9 oddqanych rzutów za "trzy".
Ekipa z Zielonej Góry nie miała kłopotów w ataku, ale w obronie ciężko im było zatrzymać Łukasza Kolendę, który wymuszał faule Zastalowców. W ciągu 7 minut na parkiecie oddał aż 6 rzutów wolnych. Mimo to Enea Zastal nadal była na prowadzeniu - 40:27. Pod koszem Trefla zielonogórzanie naciskali na Dominika Olejniczaka, który w 13. minucie popełnił swoje trzecie przewinienie. Sopocianie zaczęli grać odważniej w ataku i zbliżyli się do gospodarzy na 6 "oczek". Gracze chorwackiego szkoleniowca przestali trafiać, a w obronie faulowali. Przewaga Zastalu topniała i 3 minuty przed końcem drugiej kwarty wynosiła już tylko jeden punkt. 45:44 dla zielonogórzan. Goście mieli serię punktową 15:3. Trefl kilkakrotnie był w stanie przejąć prowadzenie, ale w obu zespołach pojawiły się problemy z celnością. Nieco lepsza końcówka dała Zastalowcom kilkupunktową przewagę i na przerwę schodzili z wynikiem 53:48.
Po 20 minutach liderem w drużynie z Zielonej Góry był Filip Put, który zdobył 10 punktów i zebrał 3 piłki. Właśnie w zbiórkach Zastalowcy prowadzili 19:13. W ekipie Trefla najsukteczniejszy był Łukasz Kolenda - 16 punktów i 2 zbiórki.
Trzecia kwarta rozpoczęła się podobnie do pierwszej, lecz tym razem Filip Put zdobył dla swojej drużyny 8 pierwszych punktów w tej połowie. 64:52 dla zielonogórzan po "trójce" Krisa Richarda. Zastalowcy grali dużo lepiej niż w drugiej części meczu i z każdą akcją powiększali swoją przewagę. Prowadzili już 79:58. Trefl ratował się przewinieniami, ale nie wiele im one pomogły. Zespół Żana Tabaka przez większość czasu nie faulował i dzięki czytej grze górował nad rywalami. Przed ostatnią kwartą wygrywali 84:62!
Przez kilka akcji u Zastalowców pojawił się brak koncentracji, który jednak zniknął po czasie dla zielonogórskiego trenera. Szesnasta "trójka" drużyny gospodarzy wyprowadziła ich na 22 punkty przewagi. Zawodnicy z Zielonej Góry zatrzymali też najlepszego strzelca Trefla - Łukasz Kolenda 15 minut od rozpoczęcia drugiej połowy nie zdobył ani jednego "oczka". Pięć minut do końca meczu, a na tablicach 95:73 dla Enei Zastal BC. Kilkadziesiąt sekund później na parkiet wszedł Kacper Traczyk, a po nim Kacper Porada, Nikodem Klocek oraz Dawid Dereziński. Oprócz młodzieżowców na boisku był obecny lider poniedziałkowego pojedynku - Filip Put. Enea Zastal pokonała Trefl Sopot 101:82.
Enea Zastal BC Zielona Góra - Trefl Sopot 101:82 (34:25, 19:23, 31:14, 17:20)
Enea Zastal: Put 20, Berzins 17, Richard 17, Williams 13, Lundberg 13, Groselle 12, Freimanis 5, Koszarek 4, Dereziński 0, Traczyk 0, Klocek 0, Porada 0.
Trefl: Kolenda Ł.19, Olejniczak 17, Omot 15, Kolenda M. 14, Kowalenko 5, Gruszecki 5, Paliukenas 4, Ziółkowski 2, Klawa 1, Łałak 0.
2021-01-25 19:26:59