Enea Zastal BC - Arged BM Stal Ostrów 86-85
Ogromne emocje w hali CRS! Enea Zastal BC Zielona Góra przełamał niepokonanych od 9 spotkań Mistrzów Polski, odnosząc niezwykle cenne zwycięstwo przed fazą play-off. Podopieczni Olivera Vidina nie tylko odrobili dwunastopunktową stratę, ale też wypracowali 16 oczek przewagi. Goście jednak nie zamierzali odpuszczać i po gorącej końcówce zielonogórzanie zwyciężyli zaledwie jednym punktem.
Od początku ostrowianie grali bardzo mocno w obronie, nie dopuszczając zielonogórzan pod swój kosz. Pierwsze punkty w meczu zdobył Michael Young, który najpierw trafił do kosza z gry, następnie dołożył 3 punkty z rzutów wolnych, po faulach Apicia i Zyskowskiego. Po 1,5 minuty na tablicy było 5-0 dla przyjezdnych. Niestety, Zyzio popełnił aż 3 przewinienia w ciągu niespełna 3 minut swojego pobytu na boisku i zmuszony był tymczasowo opuścić parkiet. To praktycznie od początku stawiało Zastal w sytuacji zagrożenia osłabieniem składu, a był dopiero początek spotkania. Pierwsze punkty dla zielonogórzan padły po rzucie Apicia, pod koniec 3 minuty gry. Dzięki trafieniom, które dożyli Żołnierewicz i Marble, gospodarze zbliżyli się do uciekającej Stalówki na jedno oczko (7-8). Po szybkiej serii Stal odskoczyła na 6 punktów (13-7), jednak równie szybko ponownie na jeden punkt dogonili gospodarze (12-13). Po wymianie kosz za kosz, przewagę wypracowali goście, którzy uciekli na 8 punktów, bezpiecznie utrzymując prowadzenie do końca kwarty, kończąc ją wynikiem 24-19.
Od serii 8-0 ostrowianie rozpoczęli drugą część meczu. Ze stratą 11 oczek, przy wyniku 32-21 punktować zaczęli gospodarze, jednak Stal trzymała się stabilnie swojego prowadzenia. Zastal robił wszystko aby odrobić zgubione punkty i wyczekał moment, w którym role się odwróciły. Skutecznie przyczynił się do tego Devyn Marble, który najpierw trafił dwukrotnie za dwa, po czym swoją serię zwieńczył celnym trafieniem zza łuku. Dzięki temu, do gości zielonogórzanie tracili tylko 4 punkty, 37-41. Następnie swoje rzuty wolne wykorzystał Jarosław Zyskowski i do prowadzącej Stali brakowało tylko 2 punktów. Ostatnie trzy minuty były bardzo zacięte. Tony Meier doprowadził do remisu, a Marble wyprowadził Zastal na pierwsze prowadzenie w meczu 45-41. Do kosza piłkę posłał jeszcze Florence, zielonogórzanie jednak stali murem broniąc wyniku, dzięki czemu na przerwę schodzili z dwupunktową przewagą 45-43.
Od początku druga połowa była niezwykle zacięta. Garbacz posłał piłkę do kosza zza linii 6,75, dzięki czemu ostrowianie przez chwilę prowadzili jednym punktem. Następnie akcja 2+1 Żołnierewicza, wyrównanie Garbacza i na tablicy mieliśmy remis 48-48. Zastal jednak był w gazie. Do kosza piłkę posłał Nenadić, dwie trójki pod rząd dołożył niezwykle rozpędzony w tym meczu Marble i gospodarze prowadzili 8 punktami, 56-48. Stal goniła, zbliżyła się na 3 punkty do uciekającego Zastalu, jednak zielonogórzanie rozrzucali się z dystansu. Trójki trafiali Mazurczak i Zyskowski, a ostrowianie tracili już 9 punktów (64-55). O czas poprosił trener przyjezdnych, ale to nie wybiło Wicemistrzów Polski z rytmu. Kolejną trójkę dołożył Mazurczak i podopieczni Olivera Vidina prowadzili 12 oczkami, 67-55. W ostatnich 30 sekundach kwarty akcję 2+1 rozgrał jeszcze Nenadić, Zastal prowadził 16 punktami i ten wynik utrzymał do gwizdka, podczas którego na tablicy widniało 74-58.
Pierwsze dwie minuty ostatniej części meczu to wymiana kosz za kosz, co mimo punktów dla obu zespołów nie zmieniło sytuacji prowadzących gospodarzy. Stalówka jednak robiła wszystko, aby nie odnieść pierwszej porażki od bardzo długiego czasu. Zaczęło im się to udawać, wykorzystywali rzuty wolne, trafiali kilkukrotnie i dogonili Zastal na 7 oczek (81-74). Gospodarze z kolei kompletnie stracili skuteczność. Po trójce Palmera na 3 minuty przed końcem meczu, ostrowianie przegrywali tylko 5 punktami. Końcówka była niezwykle gorąca, goście dogonili Zastal na jedno oczko, ale walczący z całych sił zielonogórzanie utrzymali prowadzenie do samego końca, zwyciężając spotkanie 86-85.
Najlepszym zawodnikiem wśród zielonogórzan był Devyn Marble, który zdobył 20 punktów, 3 zbiórkki i 8 asyst. W ekipie gości wyróżniał się James Palmer, również ze zdobyczą 20 punktów.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 19-24
II 26-19
III 29-15
IV 12-27
Pierwsze dwie minuty ostatniej części meczu to wymiana kosz za kosz, co mimo punktów dla obu zespołów nie zmieniło sytuacji prowadzących gospodarzy. Stalówka jednak robiła wszystko, aby nie odnieść pierwszej porażki od bardzo długiego czasu. Zaczęło im się to udawać, wykorzystywali rzuty wolne, trafiali kilkukrotnie i dogonili Zastal na 7 oczek (81-74). Gospodarze z kolei kompletnie stracili skuteczność. Po trójce Palmera na 3 minuty przed końcem meczu, ostrowianie przegrywali tylko 5 punktami. Końcówka była niezwykle gorąca, goście dogonili Zastal na jedno oczko, ale walczący z całych sił zielonogórzanie utrzymali prowadzenie do samego końca, zwyciężając spotkanie 86-85.
Najlepszym zawodnikiem wśród zielonogórzan był Devyn Marble, który zdobył 20 punktów, 3 zbiórkki i 8 asyst. W ekipie gości wyróżniał się James Palmer, również ze zdobyczą 20 punktów.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 19-24
II 26-19
III 29-15
IV 12-27
2022-04-06 19:32:46
Kategoria: kosz / newsy