ENBL: Polski Cukier Strat Lublin - Enea Zastal BC 88-94
Na zakończenie trzydniowego miniturnieju ENBL w hali CRS, Enea Zastal BC Zielona Góra odniósł drugie zwycięstwo w Lidze Północnoeuropejskiej! Po bardzo wyrównanym meczu, o którego wyniku musiała rozstrzygnąć dogrywka, zielonogórzanie pokonali Polski Cukier Start Lublin 94-88. Niekwestionowanymi liderami Zastalu byli Aleksandar Zecević i Dusan Kutlesić.
Do meczu Enea Zastal BC Zielona Góra przystąpił w osłabieniu. Ze względu na uraz stopy w spotkaniu nie wystąpił Jan Wójcik, pauzował także Sebastian Kowalczyk, który odpoczywał ze względu na przeciążone kolano.
W pierwszej piątce zielonogórzan na parkiecie pojawili się Dusan Kutlesić, Aleksandar Zecevic, Bryce Alford, kapitan Przemysław Żołnierewicz oraz Alen Hadzibegović. Naprzeciw nim stanęli Troy Barnies, Cleveland Melvin, Mateusz Dziemba, Dayshon Hassan Smith i Klavs Cavars.
W pierwszej piątce zielonogórzan na parkiecie pojawili się Dusan Kutlesić, Aleksandar Zecevic, Bryce Alford, kapitan Przemysław Żołnierewicz oraz Alen Hadzibegović. Naprzeciw nim stanęli Troy Barnies, Cleveland Melvin, Mateusz Dziemba, Dayshon Hassan Smith i Klavs Cavars.
Spotkanie otworzyło trafienie Alena Hadzibegovicia, lecz to Start szybko przejął pałeczkę. Z dystansu trafiali Melvin i trzykrotnie Barnies, do tego punkty dołożył Mateusz Dziemba i lublinianie szybko wyszli na prowadzenie 14-5. Zielonogórzanie mieli problem z przebiciem się przez defensywę przyjezdnych, przez co Start spokojnie utrzymywał wypracowaną przewagę. Zastal przebudził się pod koniec pierwszej kwarty, kiedy to po serii 7-0 autorstwa Brewtona i Hadzibegovicia, ustanowił wynik tej części spotkania na 23-22 dla Startu.
Po krótkiej przerwie zielonogórzanie kontynuowali swój atak, a po trafieniu Szymona Wójcika na moment objęli jednopunktowe prowadzenie. Szybką serią 8-0 odpowiedzieli lublinianie, którzy ponownie przejęli inicjatywę na parkiecie i prowadzili 31-24. Rytm zaczynał łapać jednak Zastal. Akcją 2+1 popisał się Hadzibegović, a Alford trafił swoją pierwszą w spotkaniu „trójkę”, dzięki czemu po raz kolejny zielonogórzanie dosięgnęli lublinian na dystans jednego oczka. Dzięki fantastycznej postawie Mateusza Dziemby, który trafił dwa z rzędu rzuty z dystansu, Start odrobił jednak stracone w kilka poprzednich minut punkty. Dzięki serii 6-2 w wykonaniu Zastalu, ponownie jednak dogonili oni lublinian na dystans jednego kosza. W ostatnich sekundach rzuty osobiste wykorzystał jeszcze Zecevic, a równo z syreną końcową do kosza piłkę wsadził Kutlesić, dzięki czemu przed drugą połową na tablicy widniał wynik 45-44 na korzyść podopiecznych trenera Gronka.
Po zmianie stron drużyny zacięcie wymieniały się kosz za kosz a wynik oscylował w granicach remisu. Dopiero po akcji 2+1 w wykonaniu Przemysława Żołnierewicza, zielonogórzanie wysunęli się na dwupunktowe prowadzenie, które powiększyli jeszcze trójkowym celnym rzutem Alforda. Tym samym, objęli najwyższe do tej pory prowadzenie w meczu 57-52. Startowi udało się odrobić stratę i dzięki serii 7-0 powrócić do prowadzenia w meczu. Zastal jednak nie odstępował lublinian na krok. Ostatnie minuty trzeciej kwarty były niezwykle zacięte i wyrównane. Dzięki fantastycznemu w tym spotkaniu Zecevicowi, który popisał się serią 5-0 na zakończenie trzeciej części meczu, Zastal prowadził 68-67 przed ostatnią odsłoną.
Po krótkiej przerwie od celnej trójki rozpoczął Start, jednak zielonogórzanie byli niezwykle rozpędzeni. W ciągu niespełna minuty zdobyli 6 punktów pod rząd, czym odskoczyli lublinianom na cztery oczka. W kolejnych minutach Start miał spore problemy ze skutecznością, co wykorzystywali zielonogórzanie utrzymując wypracowaną przewagę. Sytuacja zmieniła się dopiero po szóstej i siódmej w tym spotkaniu celnej trójce Barnisa, dzięki którym jego drużyna ponownie objęła prowadzenie 79-77. Zastal szybko wyrównał po wsadzie Żołnierewicza, a niespełna minutę później to samo zagranie powtórzył Szymon Wójcik dzięki czemu na 3 minuty przed końcem spotkania zielonogórzanie prowadzili 82-79. Obie drużyny do samego końca walczyły niezwykle zacięcie, a na kilka sekund przed syreną na tablicy widniał wynik 83-83. W ostatniej akcji, rzutu zza łuku nie wykorzystał Bryce Alford, przez co o wyniku spotkania musiała rozstrzygnąć dogrywka.
W doliczony czas gry mocno, bo od trójki Mateusza Dziemby, weszli lublinianie. Dwa oczka dołożył Barnies i Start prowadził już 88-83…czym zakończył punktowanie w meczu. Rozstrzelali się za to zielonogórzanie, a konkretnie Dusan Kutlesić, który zdobył 9 punktów, a wygraną Zastalu przypieczętował celną trójką. Ostatecznie zielonogórzanie odnieśli swoje drugie zwycięstwo w ENBL wygrywając 94-88.
Najlepszymi zawodnikami w szeregach Zastalu byli Aleksandar Zecević (22 punkty, 5 zbiórek, asysata ) oraz Dusan Kutlesić (20 punktów, 4 zbiórki, 7 asyst). W ekipie Startu Lublin wyróżniał się Troy Barnies, autor 27 punktów (7/10 za trzy), 5 zbiórek i 2 asyst.
Wyniki poszczególnych kwart:
I 23-22
II 22-22
III 22-24
IV 16-15
dogrywka 5-11
2022-12-22 20:38:49
Kategoria: kosz / newsy